Choć stopa bezrobocia w Polsce jest na rekordowo niskim poziomie 7,7 proc., to są powiaty, w których przekracza 20 proc. Na przeciwnym biegunie znajdują się głównie duże miasta, gdzie odsetek zarejestrowanych bezrobotnych wynosi mniej niż 3 proc.
Tradycyjnie najwyższe bezrobocie odnotowano w powiecie szydłowieckim (27,1 proc.) - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Na drugim miejscu od końca znalazły się powiaty: braniewski (23,5 proc.) oraz bartoszycki (22,3 proc.).
10 powiatów o najwyższej stopie bezrobocia | |||
---|---|---|---|
Miasto/powiat |
Liczba bezrobotnych (tys.) |
Stopa bezrobocia (proc.) |
|
1. |
powiat szydłowiecki |
4 |
27,1 |
2. |
powiat braniewski |
3,3 |
23,5 |
3. |
powiat bartoszycki |
4,7 |
22,3 |
4. |
powiat łobeski |
2,5 |
22,1 |
5. |
powiat kętrzyński |
4,1 |
21,6 |
6. |
powiat radomski |
11,2 |
21,3 |
7. |
powiat węgorzewski |
1,5 |
21,2 |
8. |
powiat białogardzki |
3,3 |
21,1 |
9. |
powiat przysuski |
3,9 |
20,3 |
10. |
powiat włocławski |
6,6 |
20,3 |
Na drugim biegunie znalazły się Poznań (1,8 proc.) oraz powiaty: kępiński (2,2 proc.)i poznański (2,2 proc.). W stolicy Wielkopolski jest zaledwie 6,3 tys. zarejestrowanych bezrobotnych, w Warszawie - 32,3 tys., a we Wrocławiu 10 tys.
10 powiatów o najniższej stopie bezrobocia | |||
---|---|---|---|
Miasto/powiat |
Liczba bezrobotnych (tys.) |
Stopa bezrobocia (proc.) |
|
1. |
Poznań |
6,3 |
1,8 |
2. |
powiat kępiński |
0,6 |
2,2 |
3. |
powiat poznański |
3,8 |
2,2 |
4. |
powiat wolsztyński |
0,6 |
2,2 |
5. |
Sopot |
0,5 |
2,5 |
6. |
Katowice |
5,7 |
2,6 |
7. |
Warszawa |
32,3 |
2,6 |
8. |
Wrocław |
10 |
2,7 |
9. |
powiat wrocławski |
1,8 |
2,7 |
10. |
Bielsko-Biała |
3 |
2,9 |
Prezentowane przez GUS i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dane nie odzwierciedlają jednak skomplikowanego stanu faktycznego rynku pracy. Sporo osób w mniejszych ośrodkach pracuje w szarej strefie lub dorywczo, natomiast w dużych miastach często nie ma sensu rejestrować się jako bezrobotny, skoro bardzo szybko można znaleźć nową pracę.
Wysoka stopa bezrobocia wcale nie oznacza, że potencjalny inwestor znajdzie w danym regionie dużo rąk do pracy. Znaczna część osób zarejestrowanych w Państwowych Urzędach Pracy nie jest zainteresowana zatrudnieniem, a status "bezrobotnego" jest im potrzebny do uzyskania dostępu do publicznej służby zdrowia.
Stopa bezrobocia rejestrowanego nie jest jedyną miarą służącą do opisywania sytuacji na polskim rynku pracy. Według najnowszych danych Eurostatu w marcu wyznaczana przy pomocy badań ankietowych stopa bezrobocia BAEL pozostawała w Polsce na rekordowo niskim poziomie 5,3 proc. W badaniach aktywności zawodowej za bezrobotnego uznaje się osobę niemającą pracy, gotową ją podjąć w ciągu dwóch tygodni i aktywnie jej poszukującą w ciągu ostatnich czterech tygodni. Dlatego też statystyki bezrobotnych według BAEL są wyraźnie niższe od wyników podawanych przez GUS i MRPiPS, które publikują liczbę zarejestrowanych bezrobotnych.
Rekordowo niska stopa bezrobocia w skali kraju staje się przyczynkiem do dyskusji o kolejnych podwyżkach płacy minimalnej. Szczególnie w tym kontekście warto zwrócić uwagę na odsetek bezrobotnych w poszczególnych powiatach, ponieważ na regionalizację minimalnego wynagrodzenia się nie zanosi, a polscy pracownicy nie należą do najbardziej mobilnych.
Maciej Kalwasiński