Pomylili podejrzanych, bili i razili Igora paralizatorem. Policjanci zacierali ślady?

21.05.2017 | Pomylili podejrzanych, bili i razili Igora paralizatorem. Policjanci zacierali ślady?
21.05.2017 | Pomylili podejrzanych, bili i razili Igora paralizatorem. Policjanci zacierali ślady?
Wojciech Bojanowski | Fakty TVN
21.05.2017 | Pomylili podejrzanych, bili i razili Igora paralizatorem. Policjanci zacierali ślady?Wojciech Bojanowski | Fakty TVN

Rok po śmierci 25-letniego Igora wciąż brak wielu odpowiedzi na pytania o jej przyczynę. Dlaczego wyłapywani i zakuwani w kajdanki są ci, którzy filmowali policyjną interwencję? Jak to jest, że jeden z policjantów kłamie, tłumacząc innemu, że paralizator zadziałał tylko raz, a dziwnym trafem nagranie z tego dnia nie zachowuje się w komisariacie?

[ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA"]

W sobotę w reportażu "Superwizjera" pokazany został między innymi film zarejestrowany przez paralizator podczas przeszukania prowadzonego w toalecie komisariatu Wrocław-Stare Miasto.

Jeden fragment nagrania, w którym policjanci pytają 25-latka o imię, zasługuje na szczególną uwagę. Policjanci zadają takie pytanie mężczyźnie podłączonemu przewodami do paralizatora - pomimo tego, że kilka godzin wcześniej Igor Stachowiak pokazał im dowód osobisty.

Zatrzymany przez pomyłkę

- Przyjechali panowie policjanci i powiadomili nas o śmierci syna, że na komisariacie syn zmarł. Mówili, że przez pomyłkę się znalazł na komisariacie, że to był jakiś błąd, jakaś pomyłka policji - tak Maciej Stachowiak, ojciec Igora, zapamiętał chwilę, kiedy otrzymał pierwsze informacje od policjantów.

15 maja 2016 roku, kiedy zatrzymany został Igor Stachowiak, policjanci intensywnie poszukiwali innego mężczyzny - Mariusza Frontczaka, który dwa dni wcześniej uciekł policjantom w kajdankach.

0 6.14 rano czterech funkcjonariuszy próbuje wnieść do radiowozu Igora. Z komunikacji radiowej dokładnie z tej samej chwili wynika, że mogli go pomylić z innym mężczyzną, właśnie Frontczakiem.

Nagrania zniknęły

W dniu śmierci Igora Stachowiaka w komisariacie Wrocław-Stare Miasto był monitoring. Nagrania z niego miały być zabezpieczone. - Jest tam monitoring. Całość materiału jest zabezpieczona i przekazana do prokuratury - zapewniał 24 maja 2016 roku nadinsp. Jarosław Szymczyk.

Jednak tak się nie stało. - Jak przyjechaliśmy na komisariat, pani prokurator powiedziała, że nie ma zapisu monitoringu. To znaczy, że wcześniej, o 14:00, dowiadujemy się od policjantów, że jest monitoring, możemy na to zerknąć, spojrzeć. Później przy wizycie prokuratorskiej dowiadujemy się, że nie ma - opowiada Maciej Stachowiak.

"W reportera się bawię"

Interwencję policji na rynku we Wrocławiu nagrywali przechodnie. Widać na tych filmach, że Igor nie wie, za co jest zatrzymany i prosi policjantów, by go nie szarpali. Po interwencji policjanci zabrali jednemu ze świadków telefon. A po zatrzymaniu Igora zaczęło się poszukiwanie kolejnych osób, które filmowały całe zdarzenie.

- No, wyrywa mi z ręki telefon. Mówią, że jestem zatrzymany i skuwają mnie w kajdanki i wprowadzają do auta - relacjonuje świadek, który 15 maja 2016 był z Igorem w jednym pokoju zatrzymań. - Nie zapytali się mnie, jak się nazywam, nie wylegitymowali mnie. Od razu mnie skuli i się śmiali ze mnie, że reporter się znalazł, że w reportera się bawię - dodaje.

Ile razy użyto tasera?

Rozmowa nagrana dwie godziny po śmierci 25-latka może sugerować, że policjanci początkowo chcieli ukryć użycie paralizatora w toalecie. Policjant twierdził w tej rozmowie, że tasera wobec Igora użyto jedynie na rynku. Na nagraniu widać jednak, że Igor był rażony paralizatorem w toalecie, a policjant groził mu, mówiąc: "jeszcze raz nie wykonasz polecenia, to ci z tego zapier***!".

Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

"Mam raka, więc mów do mnie tak" - to hasło kampanii społecznej o tym, jak rozmawiać z osobą chorą na raka. W mediach społecznościowych Małgorzata Sajan oswaja temat raka i przełamuje stereotypy.

Jak mówić do osób chorych na raka? "Rozumiem, że jest ci ciężko" jest lepsze od "musisz być silna"

Jak mówić do osób chorych na raka? "Rozumiem, że jest ci ciężko" jest lepsze od "musisz być silna"

Źródło:
Fakty TVN

Miejsce akcji to Lublin - gniazdo sokołów wędrownych, którym nadano imiona Wrotka i Czart. Wrotka złożyła jaja, po czym poleciała i zniknęła. Czart próbował wysadzić jaja. Pomogli ludzie. Udało się i wtedy wróciła Wrotka. Szczęście sokolej rodziny, niestety, nie trwało długo.

Perypetie sokołów w Lublinie. Mama porzuciła jaja, przygarnął je sokolnik, potem wydarzyła się tragedia

Perypetie sokołów w Lublinie. Mama porzuciła jaja, przygarnął je sokolnik, potem wydarzyła się tragedia

Źródło:
Fakty TVN

Luka VAT w zeszłym roku wzrosła do dwucyfrowego poziomu, a budżet państwa traci na tym ponad 40 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Mateusz Morawiecki jako premier przez lata chwalił się sukcesami w walce z mafiami VAT-owskimi. - To był wyłącznie PR. On po prostu podpinał się pod pewne zjawiska rynkowe - tłumaczy Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny w Kancelarii Drawbridge.

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

- Proces rozliczenia i zmiany kadrowej idzie stanowczo zbyt wolno - stwierdził Leszek Miller. Były premier, gość "Faktów po Faktach", taką "generalną uwagę" skierował do gabinetu Donalda Tuska. Według Millera, rząd musi się "nauczyć rządzić bez prezydenta i omijać prezydenta, nawet balansując na granicy prawa". Ocenił także, że reakcje prezydenta Andrzeja Dudy podczas wystąpienia ministra Radosława Sikorskiego w Sejmie były "głupie i żenujące".

"Do kiedy tak będzie?". Miller o recepcie dla rządu Tuska i "głupiej i żenującej" reakcji Dudy

"Do kiedy tak będzie?". Miller o recepcie dla rządu Tuska i "głupiej i żenującej" reakcji Dudy

Źródło:
TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS