REKLAMA

Rosja i Polska osiągnęły porozumienie w sprawie przewozów

2016-02-19 12:32
publikacja
2016-02-19 12:32

Polska i Rosja osiągnęły porozumienie w sprawie przewozów towarowych. Kompromis udało się wypracować podczas trwającej od wczoraj w Moskwie piątej rundy negocjacji. Protokół w tej sprawie podpisali w Moskwie wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit i wiceminister transportu Federacji Rosyjskiej Nikołaj Asauł.

fot. moodboard / / YAY Foto

Polska i Rosja wymienią się w sobotę drukami zezwoleń na przewozy

Chodzi o 20 tys. zezwoleń dla strony polskiej i 20 tys. dla rosyjskiej - powiedział w piątek wiceminister transportu Rosji Nikołaj Asauł.

Zezwolenia będą ważne do 15 kwietnia. Wśród 20 tys. druków zezwoleń dla strony polskiej 10 tys., to zezwolenia na przewozy towarów w połączeniach dwustronnych i tranzytowych, a kolejne 10 tys. na przewozy do i z krajów trzecich.

Rosyjski wiceminister mówił o tym po zakończonych w piątek rozmowach polsko-rosyjskich dotyczących samochodowych przewozów towarowych. Z polskiej strony w rozmowach uczestniczył wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit.

Od prawie trzech tygodni rosyjskie ciężarówki nie mogły wjeżdżać do Polski, a polskie do Rosji. Za kryzys transportowy rosyjscy politycy obwiniali Polskę. Twierdzili, że nasz kraj domaga się zbyt dużej liczby zezwoleń na przejazdy przez ich terytorium. Tymczasem polskie Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa informowało, że to strona rosyjska radykalnie zmniejsza roczne kwoty zezwoleń, aby wyeliminować zagranicznych przewoźników ze swojego rynku.

Szmit: Rosja zmieni regulacje, które uderzały w polski transport

"Dzisiaj została podjęta decyzja, że znaczna część tych regulacji, które wprowadziła strona rosyjska, a które bardzo uderzały w polski transport, zostanie przepracowana. Został wyznaczony termin 15 kwietnia, który jest terminem, w którym będą traciły moc te zezwolenia, które będą wydane na okres przejściowy, o którym dzisiaj rozmawialiśmy" - oświadczył wiceminister.

"Do 15 kwietnia też strona rosyjska zobowiązała się, że wprowadzi nowe rozwiązania prawne, które cofną te najbardziej dotkliwe, a mam nadzieję, że wszystkie te rozstrzygnięcia, które nie wynikają z mechanizmów rynkowych, tylko tak naprawdę są krokiem administracyjnym" - mówił Szmit po zakończonych polsko-rosyjskich rozmowach dotyczących samochodowych przewozów towarowych.

Według Asauła strona rosyjska będzie zmieniać tę część przepisów, która dotyczy określenia rodzaju przewozów i odpowiednio, zestawu niezbędnych dokumentów. Jak tłumaczył rosyjski wiceminister, byłyby one określane w prostszy sposób, aby uniknąć rozbieżności w interpretacji rodzaju przewozów.

Asauł powiedział także po rozmowach, że w przypadku strony polskiej zmiany przepisów dotyczyłyby ograniczeń ilości paliwa wwożonego w baku. Nazwał on obecnie obowiązujący limit - nie więcej niż 600 litrów - "sztucznym ograniczeniem".

Polski wiceminister zastrzegł: "Dzisiaj nie możemy takiego zobowiązania podejmować, bo to jest zobowiązanie, które przekracza kompetencje" i zapowiedział, że sytuacja zostanie przedstawiona ministrowi finansów. Szmit przypomniał, że umowa z 1996 roku mówi o limicie 200 litrów paliwa, a w kolejnych latach zwiększono limit do 600 litrów. "Będziemy na ten temat rozmawiać z ministrem finansów, na ile to jest możliwe i co możemy dalej z tym zrobić" - wskazał wiceminister.

To były bardzo trudne negocjacje - przyznał. Przekonywał, że problemy między Polską i Rosją w sferze transportu "narastały od wielu lat", co w efekcie sprawiło, "że obie strony stanęły - po to, żeby na nowo ułożyć sobie wzajemne relacje". "Dzisiaj nie byliśmy w stanie tego zrobić na stałe i do końca" - podkreślił Szmit. Wskazywał po rozmowach, że każda ze stron "musiała bardzo poważnie ustąpić" i jak ocenił, "strona rosyjska uznała znaczną część naszych racji. My też uznaliśmy, że strona rosyjska ma prawo do swojego stanowiska".

O północy z poniedziałku (15 lutego) na wtorek (16 lutego) straciły ważność pozwolenia na transport samochodowy towarów do Rosji. Do tej pory Polska i Rosja nie doszły do porozumienia ws. zasad i liczby pozwoleń na przewóz towarów. Oznacza to, że na razie polscy przewoźnicy mogą jeździć do Rosji tylko na podstawie specjalnych międzynarodowych zezwoleń - których Polska posiada 168.

W grudniu ub.r. Rosjanie wydali przepisy wykonawcze do umowy międzyrządowej z 1996 r., która określa zasady realizowania przewozów drogowych pomiędzy Polską a Rosją. Zmieniły one znaczenie pojęcia przewozu na rzecz kraju trzeciego. Nowe przepisy strona rosyjska rozciąga także na towary produkowane w Polsce, np. przez filie firm zagranicznych traktując je, jako przewóz na rzecz kraju trzeciego. A liczba zezwoleń na tego typu przewóz jest bardzo ograniczona.

Według danych Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD) brak zezwoleń na transport do Rosji to straty dla ponad 2,5 tys. firm mających flotę kilkunastu tysięcy samochodów. ZMPD szacuje, że brak porozumienia to strata 200 tys. przejazdów rocznie. Wartość każdego z nich to około 2 tys. euro.

W 2015 r. obowiązywał kontyngent w wysokości 250 tys. zezwoleń dla polskich kierowców podzielonych na trzy kategorie: przewozy tranzytowe, przewozy dwustronne i tzw. kraje trzecie.

PAP/IAR

Źródło:Bankier24
Tematy
Najbardziej zielone konta firmowe. Sprawdź nasz nowy ranking
Najbardziej zielone konta firmowe. Sprawdź nasz nowy ranking

Komentarze (39)

dodaj komentarz
~mm
dziwie sie rosji ze rozmawia z tym krajem (polandia) w ogole. za takie plucie i agresje Polski na prezydenta Ukrainy oraz nielegaly przewrot nie powinna w ogole z tym krajem rozmawiac.
~Bawarspammm
Z wami ruskimi w ogóle się nie powinno rozmawiać, tylko lać po pyskach i patrzeć czy równo puchną
~rttyuiop
Akurat Polska w tym przypadku miałą dużo silniejszą pozycję negocjacyjną, ale jak zwykle wynegocjowała byle co byle tylko pokazać że coś zroili i niby kryzys zażegnali, Ruscy byli przyparci do muru, z każdej strony ich poblokowali, a zdecydowali się z nami gadać bo to tu u nas jest ich brama do europy zachodniej i największej kasy.
~StanRS
Widzicie korwinowcy, to jest "wolny rynek". Taka Rosja, Niemcy, Francja, W. Brytania, USA dbają o swoje interesy i interesy swoich firm. Tylko durne polaczki przedkładają interesy zachodu nad własne.
USmani tam gdzie mogą konkurować to drą gęby za liberalizmem. A jak takie Indie eksportują do USA tańszą stal, to zaraz
Widzicie korwinowcy, to jest "wolny rynek". Taka Rosja, Niemcy, Francja, W. Brytania, USA dbają o swoje interesy i interesy swoich firm. Tylko durne polaczki przedkładają interesy zachodu nad własne.
USmani tam gdzie mogą konkurować to drą gęby za liberalizmem. A jak takie Indie eksportują do USA tańszą stal, to zaraz jest że "dumpingowe" ceny stali. Jak Meksyk wysyła swoje produkty rolne do USA, to zaraz wynajdują że w produktach tych są szkodliwe dla zdrowia substancje. Tak robi każdy poważny kraj w stosunku do bantustanów takich jak Polska.
~wanker
do StanRS: powstrzymaj się z używaniem określenia polaczki bo jesteś u naszego wora.
~Jan
"durne polaczki" - tym określeniem pokazujesz jak bardzo czujesz się ukrzywdzony przez Polaków. Przykro caoś takiego czytać. Mam nadzieję, że będziesz miał okazję przemyśleć swoje słowa. Wyciągnąć wnioski. Może przeprosisz. Zresztą to kwestia Twojego sumienia, jeżeli jakieś masz.
~andrzej odpowiada ~Jan
jestem Polakiem i tez tak uwazam. wstyd za polaczkow rusofobow. wstydze sie ze jestem polakiem.
~qaz odpowiada ~andrzej
ty nie jestes Polakiem tylko obywatelem Polski... tak jak sPiSkowa hołota.
~Jan odpowiada ~andrzej
Jesteś Polakiem i wstydzisz się, ze jesteś Polakiem....coś tu nie tak. Chyba masz prenumeratę Wyborczej. Tak polityka wstydu za bycie Polakiem jest silnie promowana.
~niepelnosprawny_org
rosja sie bawi po prostu

Powiązane: Rosja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki

zwiń