Bardziej rygorystyczne przepisy od stycznia 2016
Władze ograniczą kompetencje straży miejskiej – od 2016 roku nie będzie miała ona prawa do wystawania mandatów za przekroczenie prędkości. Zmianom ulegnie także kodeks karny, kodeks wykroczeń i ustawa o kierujących pojazdami.
Znowelizowana ustawa uchyla przepis o używaniu urządzeń rejestrujących, zarówno przenośnych, jak i zainstalowanych w pojeździe, przez straż miejską. Rola służb ma zostać ograniczona do kontroli ruchu drogowego w bardzo ograniczonym zakresie – uprawnieni będą do zatrzymania i wylegitymowania podróżujących oraz kontroli kierowców niestosujących się do znaku zakazującego zatrzymywania się lub postoju.
Argumentem przemawiającym za słusznością podjętych decyzji według Najwyższej Izby Kontroli było nadużywanie kompetencji. Wlepiane bowiem mandatów z fotoradarów niekoniecznie miało służyć poprawie bezpieczeństwa, a raczej podreperowaniu gminnego budżetu.
Od 4 stycznia 2016 roku ma zwiększyć się liczba fotoradarów oraz kamer rejestrujących przejazdy na czerwonym świetle. Kierowcy aut osobowych będą musieli także zachować większą czujność – Inspekcja Transportu Drogowego ma się także zająć kontrolowaniem prędkości.
O punkty karne będzie znacznie łatwiej. Nieustąpienie pierwszeństwa podczas cofania może skutkować 6 punktami karnymi, spowodowanie stłuczki na parkingu 6 punktów, parkowanie na miejscu oznaczonym znakiem P-20 (koperta) może przynieść niechlubną gratyfikację w wymiarze aż 7 punktów karnych. Za samą jazdę wzdłuż przejścia dla pieszych można zarobić 5 punktów.
Nowy będzie także taryfikator, który przewiduje znaczące zaostrzenie kar. Zmotoryzowani, którzy zostaną złapani na prowadzeniu pojazdu po spożyciu niedozwolonej ilości alkoholu lub pod wpływem środków odurzających, stracą prawo jazdy na co najmniej 3 lata.
Osoby, które nie będą przestrzegać tymczasowego zakazu prowadzenia pojazdów ryzykują karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Ze 100 do 300 zł zwiększy się także mandat za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
