• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Jadę za pijanym kierowcą". Zgłoszenie zostało zignorowane

Maciej Korolczuk
2 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

W czasie świąt nasz czytelnik nagrał na obwodnicy kierowcę mercedesa, którego zachowanie wzbudzało podejrzenie, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Dyspozytorka numeru alarmowego 112, pod który zadzwonił pan Piotr, odmówiła jednak przyjęcia zgłoszenia. Według dyrektora Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku jej zachowanie było niewłaściwe. Kobieta została ukarana finansowo.



Co byś zrobił, gdybyś jechał za - prawdodopobnie - pijanym kierowcą?

Pan Piotr na dziwnie zachowującego się kierowcę natknął się na obwodnicy Trójmiasta na pasie do Gdańska. Na nagraniu przesłanym do naszej redakcji widać, jak jadący przed nim kierowca mercedesa na tablicach rejestracyjnych ze Świecia ma wyraźny problem ze zmieszczeniem się w osi jezdni. Przekracza linie, zjeżdża na pobocze, myli zjazdy, po czym wraca na obwodnicę.

- Widząc to wszystko uznałem, że temu kierowcy przydałoby się badanie trzeźwości, bo jego zachowanie i technika jazdy nie były normalne - mówi pan Piotr. - Postanowiłem więc zadzwonić pod numer 112 i poprosić o patrol, który mógłby zatrzymać to auto. Jakie było moje zdziwienie, gdy pani dyspozytorka nie przyjęła zgłoszenia i poleciła, by zjechać z obwodnicy do najbliższego komisariatu i podyktować numery tablic rejestracyjnych bezpośrednio policjantowi. Przecież to jakiś absurd - irytuje się pan Piotr.
Głuchy telefon

Nasz czytelnik postanowił więc zastosować się do sugestii dyspozytora i spróbował dodzwonić się bezpośrednio na policję.

- Żona wyszukała w drugim telefonie numery do komisariatów na Nowych Ogrodach, do Komendy Wojewódzkiej Policji i Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej. Do żadnego z tych miejsc nie udało mi się dodzwonić. Próbowałem dojrzeć, kto siedzi za kierownicą, ale auto miało przyciemnianie szyby i nic nie było widać. Zdołałem tylko spisać numery z tablicy rejestracyjnej.
Po bezskutecznych próbach dodzwonienia się na policję, pan Piotr zrezygnował z dalszej jazdy za dziwnie zachowującym się kierowcą.

- Jeszcze zanim wprowadzono jeden numer alarmowy - 112 - w podobnych sytuacjach nie było problemu, by wezwać pomoc. Teraz teoretycznie jest łatwiej, ale jak widać nie zawsze. Gdybym się dodzwonił na policję i usłyszał, że podejmą lub nie interwencję, pewnie bym jechał za nim dalej - dodaje.
Dyspozytorka popełniła błąd

Zdumiony zachowaniem swojej pracownicy jest też Justyn Kamiński, dyrektor Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku. Jak mówi, odbył już rozmowę z dyspozytorką, wobec której zostały wyciągnięte konsekwencje.

- Nie podlega żadnej dyskusji, że w takich sytuacjach powinna przyjąć zgłoszenie od pana Piotra i przekazać je policji, by ta mogła podjąć interwencję - przyznaje Kamiński. - Rozmawiałem już ze swoją pracownicą. Powiedziała, że zorientowała się po czasie, że popełniła błąd. Tego dnia mieliśmy wyjątkowo dużo zgłoszeń alarmowych, niemal tyle co w sylwestra. Być może zaważył pośpiech i zmęczenie. To dla nas przykra sytuacja. Wobec mojej pracownicy, którą bardzo cenię i nie miałem do tej pory żadnych zastrzeżeń do jej pracy, zostały już wyciągnięte konsekwencje finansowe. O tym incydencie będę też rozmawiał ze wszystkimi zmianami, tak aby się to więcej nie powtórzyło. Chcę podkreślić, że za każdym razem, gdy znajdziemy się w podobnej sytuacji, należy dzwonić pod numer 112. Dla nas to też nauka na przyszłość.

Opinie (496) 5 zablokowanych

  • Skąd się ci ludzie biorą? (59)

    Nie prościej zadzwonić pod 997?

    • 274 272

    • Wyproszenie u 997 interwencji (18)

      to jest dopiero problem.

      • 85 29

      • (10)

        g... prawda - byłem w podobnej sytuacji i bez problemu przekazywałem trasę, która porusza się według mnie podejrzany kierowca - dzwoniłem na 997

        • 48 31

        • i co widziałes jak go zatrzymali...??? (9)

          Jechałam ok 90km za taki autem po zgłoszeniu na 997 i nic się z nim nie stało a patrol był wysłany,kierowca śmiało jechał aż w końcu nie zmieścił się na łuku drogi i to go zatrzymało a nie policja...która to raz z naprzeciwka mineła nasze auta wiec uważam ze to po prostu ściema policji i lenistwo na reagowanie...Druga sytuacja obwodnica kolejne zgłoszenie i co na wysokości Osowej mówię dyspozytorowi ze dojeżdzam na Osową i ze widzę na wiadukcie nad obwodnicą dwa stojące w korku busy policyjne i co myślicie ze go to interesowało nie,nie zjechały w na obwodnicę a ja aż w końcu po prostu się rozłączyłem bo wole słuchać radia od tej pory niż ludzi udających że coś robią

          • 61 6

          • Wyciagniete konsekwencje finansowe.. (8)

            To jesy skandal.
            Dyspozytor ktory nie umie w tak drastycznej sytuacji podjac wlasciwej decyzji, nie moze dalej byc dyspozytorem!
            Przeciez to oczywiste. Wiem ze taka praca moze byc stesujaca, ale zmeczenie nie moze brac gory.
            Jesli ta Pani nie daje rady, to jak najszybciej powinni ja zamienic.
            Ciekawe czy w stosunku do operatorow ruchu lotniczego operuje sie podobnymi "konsekwencjami"... ?

            • 57 24

            • Ale że nie powinna trafić do pierdla albo jeszcze lepiej nie powinni jej łamać kołem? (1)

              JA bym ją jeszcze umazał w gorącej smole i przeklął całą jej rodzinę i... sąsiadów! Nie ma się co hamować... jedziemy na całego!

              • 36 29

              • jasne, daj jej nagrodę!

                Inaczej byś gadał jak by pijak Ci zabił rodzinę na drodze. Dyspozytorka zawiodła na całej linii, obwodnica i pijak to wysokie prawdopodobienstwo tragedii. Dobrze, że w nikogo nie przywalił.

                • 18 9

            • (1)

              Podjęła decyzje, nie interweniowała, takich spraw pewnie jest mnóstwo i różne mogą być powody olania tego, oni pojadą łapać pijaczka a 2 minuty później ktoś zacznie zabijać rodzinę i nie będzie patrolu bo wszystkie wysłane do pierdół, a potem była by afera że wszystkie partole zajęte pierdołami i działania przeciwko dyspozytorowi, ZWŁASZCZA ŻE zgłaszający nie miał 100% pewności czy on był pijany. Mógł być zmęczony, każdy dalekodystansowy kierowca wie jak wygląda zmęczenie za kierownicą.

              Znowu g*wno burza, za 20 lat w tym kraju będzie strach działać na takich stanowiskach, a już w ogóle w policji, gdzie muszą Cię zabić abyś mógł reagować, bo każdy po przyjeździe jest niewinny, wyrywa się i szarpię, a wszyscy w koło "zostawcie go", "zła policja"

              • 9 31

              • Odpuścić sobie mogą łapania pijaczka w parku na ławce, ale nie takiego który prowadzi samochód - taki może być o wiele groźniejszy niż ten który za "2 minuty zacznie zabijać rodzinę", bo na drodze może zabić o wiele więcej osób.
                Owszem, nie wiadomo na 100% czy był pijany, ale jeżeli był aż tak zmęczony, że miał problemy z utrzymaniem toru jazdy to był tak samo niebezpieczny dla innych jak pijaczek i również nie powinien dalej jechać.
                U nas jeszcze długo nic pod tym względem się nie zmieni - za duża jest tolerancja dla pijanych kierowców.

                • 27 3

            • żądna zła tłuszcza (2)

              Jak powiedział Jan Paweł II - Bądźmy łagodni. Kobieta raz popełniła błąd i już nieomylna polska faryzejska tłuszcza chce kamienować. Niedawno się wam Pan Jezus urodził i się opłatkiem dzieliliście... Dostanie po premii to drugi raz tego błędu nie zrobi, a wy się nad sobą zastanówcie czy aby sami błędów nie popełniacie i czy od razu jesteście gotowi za każdy błąd dać głowę.

              • 24 10

              • Minusa dostałeś od Mikołaja za brak samokontroli werbalnej.

                • 8 6

              • e tam papież, w Toruniu mówią co innego, kamienować i nienawidzić

                i tego się trzymajmy

                • 6 5

            • "Dyspozytor ktory nie umie w tak drastycznej sytuacji podjac wlasciwej decyzji"

              To nie jest dyspozytor tylko centrala telefoniczna !
              Czym on niby ma dysponować ?

              • 2 4

      • -w tej chwili nie mam radiowozu...,prosze zadzwonic pozniej... (2)

        -prosze podac nr sluzbowy ... ,bip,bip,bip,bip...

        • 64 5

        • (1)

          A co, ma go wyczarować?

          • 6 12

          • wyczarować numer służbowy?

            • 8 1

      • (2)

        miałem tydzień temu podobną sytuację. Baba pod prąd na skrzyżowaniu. Tel. na 997 i bez problemu przyjęli zgłoszenie

        • 12 10

        • Przyjęcie zgłoszenia zdecydowanie rozwiązało problem. (1)

          Kobieta natychmiast sama ukarała się mandatem i czasowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.

          • 36 3

          • głąbie - przyjęli zgłoszenie, przekazali dalej. Czy ją złapali czy nie - nie wiem. Odbierający bez problemu podał ID i tyle. Mam tylko nadzieję, że taka łajza nie zabije Tobie nikogo z rodziny

            • 3 5

      • Dodzwonienie się na 997 to już sukces.

        Po 20 minut wiszenia na słuchawce dopiero ktoś odbierze.

        • 15 0

    • (2)

      Jak dla mnie dyspozytorka jawnie kłamie. Nie chciało jej się robić, a potem szuka głupich wymówek. Przecież w takiej sytuacji nie można się pomylić. "Och przez pomyłkę nie przyjęłam zgłoszenia o katastrofie" - też byście w takie coś uwierzyli?

      • 115 13

      • (1)

        mnie tam nie było, wiem tyle co napisano u góry w artykule. raczej za mało, żeby komuś zarzucać kłamstwa. ale janusz-realista już wykrył spisek i już wie kto kłamał a kto był uczciwy :)

        • 10 9

        • Wyraziłem tylko moją opinię w temacie. Pomylić to można guziki na panelu, ale taka pomyłka jak wyżej opisana występująca podczas rozmowy jest co najmniej dziwna. Możliwe też że to wina złego szkolenia.
          To tak jakbyś poszedł do maka, poprosił "czisa" a sprzedawca powiedziałby "nie sprzedajemy burgerów".
          Ale co ja tam wiem, może niektórzy lubią taką bylejakość.... szczególnie w obszarach związanych z życiem i bezpieczeństwem.

          • 14 3

    • 997 - ten numer to kłopoty

      • 29 6

    • Hmmmmm... (20)

      Czy autor nagrania widział, że kierowca mercedesa spożywa alkohol? Jeśli nie, to może tylko przypuszczać, że ten jest pod wpływem alkoholu. Równie dobrze kierowca mógł rozmawiać przez telefon/smsować/szukać trasy w GPS, czy nawet na tradycyjnej mapie/robić makijaż... Jest wiele czynników które potrafią rozproszyć kierowcę tak, że jedzie jak du*a, alkohol to tylko jeden z nich. Więc zamiast oceniać z góry, zastanówcie się jak czasami wygląda wasza własna jazda autem.

      • 28 177

      • Matko, jeśli jest więcej ludzi z takim myśleniem w naszym społeczeństwie, to wszyscy rychło zginiemy...

        • 107 9

      • przez tak długą drogę (3)

        no to strasznie dlugo szukał tej drogi na GPS, poza tym samochód jest od jeżdżenia, a nie smsowania, rozmów telefonicznych i makijażu. Jeżdżą takie patałachy środkiem, wyczyniają cuda na drodze, a kierowca w telefonie szpera i ma w d*pie, że stwarza zagrożenie.

        • 71 5

        • @up (2)

          Tjaaaaa... A wy to zawsze jeździcie jak po sznurku... Równiutko na środeczku pasa i nigdy nie mylicie zjazdów...

          • 6 90

          • Zawsze.

            • 37 4

          • Niektórzy widać lubią jeździć po kilku głębszych.

            • 9 0

      • A ja rozumiem.. (4)

        Że gdyby jednak policja zainterweniowała i nagle by się okazało, że kierowca mercedesa jest trzeźwy, to zgłaszający wziąłby koszta bezpodstawnej akcji na siebie.

        • 12 86

        • Hmmmm... (3)

          Ja liczę, że nagrywający sam się zgłosi na policję celem odebrania mandatu, za korzystanie z telefonu w czasie jazdy. Bo przecież policja może, wzorem nagrywającego, odgórnie założyć że złamał prawo.

          • 8 62

          • Panoćku technika poszła dalej. Już są telefony bezprzewodowe...

            i co więcej mogą mieć taki magiczny dyngs co wkładasz do ucha i rozmawiasz bez trzymania telefonu w ręku!. Czary...istne czaaaary.

            • 77 2

          • Można też mieć funkcję telefonu w samochodzie - nasz telefon komórkowy łączy się z samochodem i wtedy nie trzeba nawet używać żadnych zestawów/słuchawek itp. - można swobodnie prowadzić auto i rozmawiać.

            • 16 1

          • ale tu wszystkich alkoholików boli d*pa, że nie mogą bezkarnie jeździć pod wpływem

            • 15 3

      • Swoją drogą.. (6)

        Gdyby był pod wpływem alkoholu, to nosiło by go po całej jezdni, nie tylko w prawo. Ja bym obstawiał awarię układu kierowniczego, kapcia z prawej strony, albo silne podmuchy wiatru z lewej.
        Na szczęście internauci wydali już wyrok na być może Bogu ducha winnego kierowcę mercedesa. Dobrze, że nikomu nie wadzi autor nagrania, który korzystając z telefonu komórkowego w czasie jazdy, sam stwarza zagrożenie na drodze o_O

        • 11 55

        • a o zestawie głośnomówiącym (2)

          nie słyszałeś?

          • 27 2

          • Cóż.. (1)

            Na nagraniu widać zestaw słuchawkowy tak samo, jak widać alkoholizowanie się kierowcy mercedesa. W tym kraju trzeba udowodnić swoją niewinność, co widać po wpisach internautów - pijany i kropka! - Więc zakładając odgórnie winę kierowcy mercedesa, musimy to samo zrobić z nagrywający.

            • 9 17

            • Prawda jakby miał zestaw głośnomówiący to słychać by było dyspozytorkę na filmie...

              • 6 1

        • Aaaa czyli miał dzwonić na Pogotowie Mechaniczne? (1)

          • 10 2

          • Nie do hydraulika

            • 6 0

        • Tak czy inaczej taką jazdą stwarzał zagrożenie i dobrze byłoby gdyby policja zatrzymała i skontrolowała tego kierowcę.

          • 9 3

      • Rysunek dla autora tego wpisu... (1)

        proszę: http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/zlodziej-nie-bylo-jeszcze-procesu-a-pani-juz-wydala-wyrok.jpg

        • 6 1

        • ......

          Odnosząc się do przedstawionego przez Ciebie rysunku mam rozumieć, że nagrywający sam pił alkohol z nagrywanym, albo chociaż był z nim w czasie konsumpcji?

          • 2 4

      • ok

        Co nie zmienia faktu że mógł spowodować wypadek, nawet śmiertelny idioto.

        • 3 0

    • Kilka lat temu zadzwoniłem w podobnej sprawie i też mnie olali

      Gość był mega naćpany, wiem bo go znam. Wsiadł i pojechał, zadzwoniłem, podałem wszystko co trzeba, nr rej, markę pojazdu, imię i nazwisko sprawcy i dokąd jedzie. A i tak olali sytuację, teraz mam nauczkę , że nie ma co sobie głowy zawracać, szkoda czasu.

      • 33 5

    • Najprościej.. (2)

      To samemu dokonać zatrzymania obywatelskiego. Skoro nagrywający i jego szanowna małżonka byli w stu procentach pewni tego, że kierowca jadącego przed nimi auta jest pijany, to mieli obowiązek go zatrzymać jak najszybciej. Na co liczyli, że po ich telefonie policja teleportuje się na miejsce zgłoszenia? Osobiście zatrzymałem pijanego delikwenta, zajeżdżając mu drogę własnym autem i zebraniem kluczyków od samochodu. W międzyczasie żona dzwoniła na policję, która zjawiła się "już" po dwudziestu minutach od zgłoszenia! Pomyśl, ile szkody jest w stanie wyrządzić pijany kierowca w czasie dwudziestu minut. A zważywszy, że cały czas się porusza, to ten czas musisz wydłużyć.

      • 4 46

      • poczytaj lepiej przepisy, na które się powołujesz. Zatrzymanie obywatelskie jadącego samochodu? Gratuluję, mam nadzieję że jesteś bezpłodny..

        • 38 4

      • Od tego jest policja, oni mieli tylko przypuszczenia. Wyglądał na takiego co mógłby spowodować wypadek. Bardzo dobra postawa, gratuluje.

        • 8 0

    • Lo matko bosko ..co to tu sie narobilo

      Ile kosmidentow.?
      Po trzezwemu to kazdy glupi umi jezdzic

      • 7 13

    • Konfiturka....

      Tyle osób w samochodzie i nikomu do głowy nie przyszedł nr 997 widocznie niektóry są już bardziej europejscy niż reszta europy i z mózgów wykasowali inne numery a został tylko święty nr 112. Czy kierujący korzystał z telefonu w czasie prowadzenia pojazdu, zestawu głośno mówiącego raczej nie miał. A może kierujący mercedesem był po prostu chory lub potrzebował pomocy. Może naprawę świata zaczynajmy od siebie a nie od innych.

      • 2 11

    • skad się lidzie biorą

      Zadzwoń. Powodzenia życzę.

      • 3 0

    • Ok (1)

      Zadam proste pytanie. Czy z telefonu komórkowego można wybić 997?

      • 2 1

      • Można każdy z alarmowych bezpłatnie, automatycznie jesteś łączony z najbliższą jednostką policji syraży pogotowia.

        • 2 0

    • milicjia

      A dzwoń na 997 i tak cię oleją

      • 0 1

    • (1)

      WOGOLE SKAD CI LUDZIE SIE BIORA, PODJECHAC PRZED MASKE ZATRZYMAC SKUwysyna wyperswadowac mu kopami na leb i dowidzenia

      • 3 3

      • byleby był istotnie nawalony

        bo może mieć kłopoty z sercem...

        • 0 1

    • Przepraszam w którym momencie ewidentnie widać że prowadzący auto jest nietrzeźwy?

      • 4 1

    • zero reakcji

      sama byłam świadkiem jak pijany kierowca pojechał odebrać dziecko z żoną i co zero reakcji policji :(

      • 0 0

    • nie prosciej nie pic jak sie wsiada za kierownice...

      • 0 0

  • Justyn Kaminski (8)

    Hmmm znajomy krolika,znaczy sie Sulęty

    • 99 18

    • Justyn Bimber

      • 26 4

    • "Być może zaważył pośpiech i zmęczenie" (1)

      Zadzwonię i powiem że ktoś strzela do ludzi to też odmówią przyjęcia zgłoszenia bo ktoś jest zmęczony i nie kojarzy co się do niego mówi ??

      Dyscyplinarne zwolnienie!!!

      Siedzi po znajomości i odbiera telefony! Jakaś ***** studentka !

      Nie można przyjmować debi**** po znajomościach bez mózgu na takie stanowiska na od osób których zależy czyjeś życie !!!

      • 27 6

      • mam nadzieje, ze jak cos spieprzysz w swojej robocie tez bedziesz darł ryj na szefa, zeby cie zwolnił z art. 52
        mniej żółci k*tasiarzu, bo jeszcze karpia z wigili nie strawiłeś a już zapomniałeś co świętowałeś.

        • 13 11

    • a rozmowa wygladała tak:

      - popełniła pani błąd za który zostanie wymierzona kara!
      - oszalałeś wujku? w domu pogadamy.
      ps. ten pijak "indor" z policji dalej tam szefuje? w każdy weekend pływał z suletą "łódką bols" i chyba jeszcze jakiegoś faszystę tam mieli, pardon - patriotę

      • 14 2

    • Jedna klika

      Obu ww. panów powinno się zapytać o jakość rekrutacji na stanowiska w Urzędzie. Coś powinni o tym wiedzieć.

      • 9 1

    • Fitkau? Znaczy się, że tylko kau w głowie? Ogarnij się, pindolku, bo łajza jesteś i żale wylewać musisz przez neta z tego powodu. Pewnie uważasz, że powinni zatrudnić takiego męża stanu jak ty, co dba o dobro Polaków poprzez heroiczne hejtowanie w komentarzach na trójmiasto.pl. BRAWO DLA TEGO PANA, PRAWDZIWY PATRIOTA-BOHATER!

      • 2 6

    • Powinni zatrudnić takiego męża stanu jak ty - dzielny patriota walczy o dobro Polaków w komentarzach na trójmiasto.pl. CHWAŁA MU, PRAWDZIWY BOHATER! CHWAŁA WIELKIEMU FITKAŁOWI!

      • 3 7

    • wiadomo ze tam pracują wyłacznie po znajomościach

      i układach, więc pannie włos z głowy nie spadnie. nie wzięła się tam z konkursu.

      • 0 2

  • (11)

    Nie koniecznie byl pijany pewnie pisal smsa

    • 243 74

    • Chyba 100 smsów z życzeniami noworocznymi.

      • 55 6

    • ta. mial za ciasne buty.

      • 39 1

    • No właśnie (2)

      Ostatnio widzę, że ten portal jest dla jakiś frustratów, których jedynym celem jest podkładanie świń bliźnim i radość z nieszczęścia innych

      • 30 56

      • dbanie o bezpieczeństwo swoje i innych oraz zgłaszanie wykroczeń i przestępstw, to wg ciebie podkładanie świni? (1)

        no weź, wracaj na wieś może albo coś....

        • 15 12

        • Nie jestem ze wsi, jestem urodzony w Gdańsku, podobnie jak moi rodzice

          Przy tym nie uważam osób ze wsi za gorszych. Znam dużo wspaniałych osób pochodzących ze wsi. Jeśli chodzi o przedmiotowy film, to nie ferowałbym od razu wyroku na kierowcy tego samochodu. Mi też zdarzało się nieraz jechać zygzakiem, np. gdy rozpinałem dziecku kurtkę.

          • 9 4

    • chyba nogami tego smsa posal (3)

      • 16 3

      • tak jak ty swojego posta : )

        • 6 6

      • może jechal z laską do lasku i mu loda robiła?

        • 9 1

      • albo trzymał za łeb twoją starą

        • 2 4

    • nie ma to znaczenia

      stwarzał zagrożenie. Policja powinna to sprawdzić, i wykluczyć ew jazdę po pijanemu czy po prochach. nic nie usprawiedliwia takiej jazdy, czy to smski, telefon, kiep papierosa miedzy nogami lodzik podczas jazdy, czy niesprawny samochód czy alkohol. za kierownicą ma sie bezpiecznie prowadzić pojazd i nic wiecej.

      • 22 1

    • Albo dzwonił na policję że jacyś debile jadą za nim i stwarzają zagrożenie bo kierowca rozmawia przez telefon

      Pijany kierowca tak nie prowadzi samochodu,mimowolnie "spęcza się" by jechać "prosto" co nie jest trudne takim samochodem na takiej drodze.Mogli go wyprzedzić i skierować kamerkę w jego stronę.Albo wręcz zmusić do zatrzymania. Mógł potrzebować pomocy np.chory na cukrzycę.Nie zatrzymano go więc wszelkie insynuację są nadużyciem.Wiemy ze możemy czekać godzinami przy drodze na pomoc próbując zatrzymać inne auto,więc w razie problemów staramy się za wszelką cenę "doczołgać" do domu samodzielnie

      • 7 3

  • (10)

    ...zorientowała się po czasie, że popełniła błąd. ....akurat! Pewnie nawet nie pamiętała tego telefonu i gdyby nie nagranie przez czytelnika.powinna wylecieć z pracy, bo następnym razem taki pijany kierowca może kogoś zabic

    • 490 21

    • Toyota (2)

      pozdrowienia dla kierowcy toyoty ktory wyprzedzal w noc sylwestrowa autobus N2 na jaskowej na wysokosci teatru lesnego w kierunku manhatanu przed przejsciem dla pieszych i na koniec prawie zajechal droge autobusowi.

      Baran.

      • 36 3

      • (1)

        Dzieki. Bylem tak pijany, ze w ogole nie pamietam tej trasy.

        • 51 7

        • ja też

          • 30 2

    • na pewno

      coś musiało ją oświecić, tylko co

      • 4 2

    • (1)

      Ten co nigdy w handlu i infolinii nie pracowal nie wie o tym ze, czasem rozmowy nawet po miesiącu sie pamięta, bez dokładnych danych ale mniej wiecej o co chodziło. A nie mowie juz po kilku godzinach a z przemęczenia gada sie czasem bzdury bo naprawde przemęczony i nie myśli logicznie -6h na telefonie przed kompem to juz mozg sie lasuje wszystko wiecej czasu trwa.

      • 13 10

      • jak pracuje na tak odpowiedzialnym stanowisku, to nie ma mowy o tłumaczeniu się zmęczeniem. ciekawe co by powiedzieli rodzinie potrąconych ludzi przez takiego kretyna :"sorki, ale byłam zmęczona"? no to sorki, ale spadaj do domu jak nie ogarniasz.

        • 25 2

    • Powiedziała, że zorientowała się po czasie, że popełniła błąd

      nie rozumiem, jak to po czasie? to ona tez była pijana w pracy?

      • 2 0

    • W pi.dzie miala, taka prawda

      • 2 0

    • pijany kierowca???a kto pod wplywem siada za kolko???chyba tylko debil

      • 1 0

    • Slepoto jedna czy ktos udowodnij ze ta osoba byla pijana????? Obejzyj sb dokladnie filmik !!!!!!

      • 0 0

  • Same domorosłe szeryfy w tym kraju... (20)

    To tak na marginiesie.

    • 129 626

    • (3)

      Lepiej nic nie robic i miec pretensje do innych, ze nic nie zrobili.

      • 87 12

      • To, że ty masz pretensje do wszystkich o wszystko nie oznacza, że inni też. (2)

        Nie mierz swoją miarką.

        • 9 42

        • O, widzę ze jesteś trudniejszym przypadkiem - masz pretensje do innych że coś robią. (1)

          • 27 5

          • bo to on prowadził tego żęcha po pijaku : )

            • 13 1

    • (5)

      Pewnie jesteś z tego marginesu o którym piszesz.

      • 50 8

      • Pewnie nie, ale ty zapewne tak. (3)

        Aha, zapomniałeś dopisać, że na pewno jestem zazdrosna. Bo każdy, kto ma inne zdanie na dany temat, jest albo taki sam jak omawiany przypadek (to juz z siebie wyplułeś) albo jest zazdrosny.
        Co za głupi naród.

        • 9 31

        • Pominusuj sobie, pominusuj frustracie, może jak ulżysz sobie na forum to nie trzaśniesz żony w pysk za słoną zupę. (1)

          • 9 14

          • strasznie dużo policjantów na forum..

            • 2 7

        • nie. ty jestes raczej uposledzona.

          • 2 1

      • Zapewne jeździ codziennie na kacu i naćpany autor tego postu.

        • 2 3

    • lepiej milczeć i pójść z wieńcem na pogrzeb biedaków, których może zabić taki kretyn za kierownicą

      • 28 4

    • kiedys zabije ci dziecko (1)

      kiedys zabije ci dziecko to przez pol roku trojmiasto.pl bedzie wolne od twoich debilnych komentarzy bo w szoku bedziesz paznokcie obgryzal

      • 15 7

      • matka siedzi z tyłu

        • 0 1

    • Towarz ma rację

      mamy być potulni, władza wie co dla nas dobre i skoro nie interweniuje to mamy siedzieć cicho w końcu to nie nasz kraj nie nasze ulice nie nasze życie, cholerni szeryfowie chcą decydować o sobie i o tym co ich otacza w naszej ojczyźnie przyjaźni z władzą. To nie możliwe, co za frustraci!!!

      • 7 1

    • Bo lepiej nic nie robić i liczyć na to, że koleś nikogo nie zabije?

      • 9 0

    • Ty skurczybyku, tak rodzi się spoleczenstwo obywatelskie!

      W takich sytuacjach należy reagować, tutaj chodzi o zagrożenie życia, a nie o kilka kawałków drewna z lasu na ognisko!

      • 10 1

    • Polski burak ma się świetnie.

      Napisał polski burak za kierownica który podobnie jak ten jadacy zygzakiem i średnio co 5 za kierownica nie ma za grosz wyobrażni a na dodatek odrobiny szacunku dla zdrowia i zycia innych użytkowników dróg , z domu i szkoły nie wynióśł niczego poza umiejętnością odklepania raz na jakiś czas kilku zdrowasiek

      • 8 1

    • Nie no inteligent się znalazł... jeszcze śmiesz pouczać mnie? Nie chcesz nie dzwoń, Twoja sprawa. Tylko nie zapomnij NIE dzwonić jak się Tobie/ Twoim bliskim i rodzinie coś stanie szeryfie od siedmiu boleści....

      • 2 1

    • tak na marginesie

      życzę tobie spotkania z takim kierowcą na drodze i oby nie czołowo

      • 1 1

    • idiota

      • 0 1

  • (7)

    A może tym mercedesem jechała święta krowa i z tego powodu pracownica zareagowała zgodnie z procedurą.

    • 228 20

    • Najsamwpierw należy sprawdzić czy nie ksiundz. (4)

      Jak ksiundz to niestety nic się już nie da zrobić. Jego obowiązuje prawo boskie, poza tym kieruje zgodnie z klauzulą sumienia.

      • 36 12

      • Pracownica musiała być wniebowzięta i stąd taka przemyślana reakcja i profesjonalna reakcja.

        • 16 2

      • A co to za wygibas słowny "Najsamwpierw" kto ciebie tego nauczył, i dlaczego taką dostałaś/eś karę :) (2)

        • 1 7

        • (1)

          Stefan Wiechecki... ludzie, nikt już nie czyta?

          • 7 0

          • w oryginale było najsampierw

            • 1 0

    • Jakiś PO-szczyk

      Trójmiasto kocha korupcję.

      • 2 5

    • Tak, zorientowała się bez sprawdzania numeru. Jak dobrze, że na 112 zatrudniają jasnowidzów.

      • 1 1

  • Nie cierpię baranów (5)

    Którzy jeżdżą na bani. A co jeśli kogoś uszkodzą ? Nie myślą.

    • 217 11

    • (1)

      Idiotyczny podpis. Tylko sugueruje twój marginalny intelekt.

      • 7 17

      • GD to lepszy podpis? Jesteś samochodem? Możliwe, bo na człowieka nie "wyglądasz".

        • 9 4

    • (1)

      A skąd wiecie że był pijany ? Tylko dlatego że dwa razy najechał na linie .bzdury

      • 3 4

      • Mógł być pijany / naćpany / niewyspany / nie mieć prawka i nie umieć prowadzić / mieć jakiś atak... Co za różnica... Sprawia zagrożenie na drodze, to dzwonisz na 112 i Policja powinna go zatrzymać.

        A w polskich realiach to na 99,9% bohater nagrania był po spożyciu %...

        • 2 0

    • Przy tylu wariatach na drogach...

      Nie da rady inaczej!

      • 1 0

  • Swego czasu jeden typ ewidentnie po dopalaczach (6)

    zdejmował spodnie i chwiejąc się mało nie wpadł kilka razy po samochód. Zadzwoniłem na 112, tam profesjonalnym głosem niczym z sex telefonu pani powiedziała, że trzeba na pogotowie dzwonić. Na pogotowiu dali mu do zrozumienia, że po takiego śmiecia nie przyjadą i trzeba na policję dzwonić. Policja odesłała mnie na pogotowie. Ale gdy zapytałem z ironią dyżurnego do kogo proponuje jeszcze zadzwonić, ten w końcu przysłał patrol. To był ostatni raz kiedy dzwoniłem w sprawie jakiegoś ćpuna, menela czy innego brudasa.

    • 233 10

    • (5)

      Gdyby nie ostatnie zdanie, dałbym plusa. Dla mnie nawet menel to człowiek i należy się nim zająć nawet kosztem użerania się z osłami w dyspozytorniach.

      • 20 48

      • To idź i sie zajmuj.

        Ja mam lepsze rzeczy do roboty, niż skakać koło menela co na własne życzenie do kostnicy się pcha.

        • 47 5

      • Szkoda, że straciłem plusa od ciebie. Jednak życzę takiej sytuacji i zmienisz zdanie.

        • 22 5

      • Zważ też na to, że to zajmuje czas. (1)

        Ok, to trywialne, ale taka jest proza życia. Myślę, że na palcach jednej ręki można byłoby policzyć tych, którzy oddadzą w takim przypadku jakieś 2 h ze swego życia dla kogoś kto ewidentnie pcha się do zejścia z tego świata.
        Wiem, narkomani i alkoholicy to ludzie słabi, zagubieni. Trzeba im pomagać, bo znaleźli się na zakręcie. (Wg mnie na własne życzenie, ale to nieważne).
        Ale jest i druga strona medalu: każdy z nich ma taką czy inną rodzinę - z jednej strony to oni powinni pomóc, a z drugiej wiem dlaczego nie chcą pomóc. To nic fajnego mieć w domu narkomana czy alkoholika.

        • 12 5

        • haha, prawie sami Samarytanie :-)

          do czasu

          • 6 1

      • Tu się z Tobą nie zgodzę. Selekcja naturalna:)

        • 1 0

  • (11)

    Może ma luzy w układzie kierowniczym?

    • 153 27

    • ...chyba w glowi

      • 13 6

    • mercedes ? (1)

      niemożliwe, to auto się nigdy nie psuje

      • 16 6

      • To tak jak pasek w tdi.

        • 10 1

    • i awarie ukladu hamulcowego

      Trzeba dzwonic, on jest w niebezpieczenstwie!

      • 2 1

    • Zważywszy, że to znosi tylko w prawo..

      ..to mógłbyć sam krul - Janusz Korwin Mikke!

      • 5 1

    • A!! No jak ma luzy w układzie kierowniczym - to spoko, wszystko okej. Nikomu nie zagraża... Może tak jechać :D

      • 4 0

    • A może zasypia - sam tak czasem jeżdżę na dłuższej trasie

      Tak samo może być pijany jak śpiący i zmęczony. Choć kontrola alkomatem by mnie obudziła i nie zaszkodziła. Tak więc warto prewencyjnie zadzwonić.

      • 2 0

    • To samo sobie pomyślałem (1)

      • 0 0

      • MIAŁEM PODOBNĄ SYTUACJĘ Z NUMEREM 112 I PIJANYM KIEROWCĄ

        Mialem niestety do czynienia z pijanymi kierowcami dwukrotnie. Na filmie jest typowe "myszkowanie" przy sporej zawartosci aklholu we krwi. Do tego dochodzi przyśpieszanie i zwalnianie na przemian. W ekstremalnym przypadku jaki widziałem pod Kartuzami to byla jazda Skodą od pobocza do pobocza i zepchnięcie 2 samochodów jadących z naprzeciwka do rowu (cudem nie było ofiar ani rannych). Potem podjazd na posesję pod Kartuzami, a po otwarciu drzwi kierowca niemal wypadł z auta. Podpierał się rękami przy samochodzie i przy ścianie domu, żeby dotrzeć do drzwi. No i podobnie jak w tym filmie. Dzwoniłem na 112, śledziłem samochód prawie 30 minut, podałem numery rejestracyjne, wszystkie szczegóły, ale patrol się nie pojawił w ogóle. Olać tak funkcjonującą Policję i numer 112. Następnym razem nie zadzwonię, bo po co marnować czas i nerwy

        • 4 2

    • Zgadza się. (1)

      Osobiście jeżdżę autem które służy mi jako zapasowe i dlatego jest rzadko używane. Z tego względu nie dbam o nie za bardzo i służy jako "rupieć - wozidło" Zawieszenie ma tak wybite że nie sposób nim jechać równo. w czasie jazdy ściąga w prawo a przy hamowaniu w lewo. (coś z zaciskiem hamulcowym musi być bo klocki i tarcze jakiś czas temu wymieniałem). Jazda tym samochodem przypomina dokładnie taki sposób jak widać na tym filmie. A do tego jak jeszcze muszę gdzieś zadzwonić to już wogóle kiepsko. Żeby nim jechać trzeba umieć się skupić na jeździe. Dlatego nie posądzałbym gościa odrazu o nietrzeźwość. Choć faktycznie reakcja policji niepoprawna...

      • 3 1

      • Jak to jest prawda co piszesz, to powinieneś wykonać tym pojazdem jeszcze jedną podróż....

        ....na złom....a nie się chwalisz i przy tym jeszcze się cieszysz.

        • 2 1

  • Ostatnio mialem podobny przypadek (10)

    Dzwonię na 112. Zgłaszam pijanego kierowcę. Mężczyzna, który odebrał zapytał tylko gdzie po czym "dobrze zajmiemy się tym" i sam się rozlaczyl. A szczegóły o samochodzie? Dzwonię na 997 - nikt nie odbiera. Dzwonię ponownie na 112 i tym razem odbiera kobieta. Przyjmuje profesjonalnie zgłoszenie, nawet łączy mnie z policją aby jej potwierdzić fakty.

    • 139 12

    • bardzo ciekawe (2)

      nie jesteś przypadkiem tą dyspozytorką ?

      • 12 19

      • kurcze, coraz więcej osób na portalu ma problemy z logiką :( (1)

        i choć jedno nie wyklucza drugiego to jednak nie jest wcale oczywiste

        • 12 5

        • Całe społeczeństwo ma problemy z logiką.

          • 3 1

    • wszystko fajnie ale... (6)

      nie ma takiej możliwości żeby na 997 nikt nie odebrał połączenia
      może i nasza Policja działa słabo ale telefony jeszcze im działają a dyżurni na komendach są monitorowani

      • 2 14

      • Zglaszales cokolwiek, kiedykolwiek? (2)

        Ja kilka przypadkow moglbym wymienic. Kiedys w zimie na spacerze znalazem pijanego i pobitego. Byl mroz wiec pierwsza pomoc i tel. na 997. Przyjechali po prawie 2 godzinie!!! Sam myslalem ze zamarzne!

        • 26 3

        • ale tu chodzi o to, że nikt nie odbierał, a nie po jakim czasie przyjechali (1)

          • 0 3

          • To jest komentarz do komentarza a nie artykułu.

            Gdyby autor chciał skomentować artykuł kliknąłby "Dodaj opinię" a nie "Odpowiedz" ;-)

            • 0 0

      • mało chyba dzwoniłeś na numery alarmowe

        ja mi się zdarzyło dzwonić pare razy i ponad połowa to było nie podnoszenie słuchawki...

        • 9 2

      • pol, bujasz w obłokach (1)

        najpierw sam zgłoś zdarzenie i zobaczysz jak ten system działa. mam podobnie złe wrażenie - byłem świadkiem włamu do domu, złodzieje wychodzili z gratami przez płot to dzwoniłem i na 997. 112, na nr kom dzielnicowego, nr komendy na portowej. dodzwoniłem się po 20minutach, permanentnie nie odbierają telefonów, zgłosiłem włamanie nieostałem przesłuchany w charakterze świadka, mija rok. takie są fakty

        • 10 0

        • Miałem to samo

          Widziałem z okna włam do sklepu. Zadzwoniłem... itd

          • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane