Kurs autokaru dla 1 pasażera nie opłacał się. Ale firma wybrnęła z pułapki. Bezbłędnie

Pan Łukasz wracał na święta do domu Polskim Busem o godz. 19.15. Bardzo się zdziwił, gdy zamiast znajomego czerwonego autokaru podjechał... samochód osobowy z kierowcą. Okazało się, że w wigilijny wieczór został jedynym pasażerem na tej trasie.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas"Tego jeszcze nie było, a przynajmniej o tym nie słyszałem" - napisał na forum Polskiego Busa na Facebooku bardzo zadowolony pasażer. Jak opisał, z osobowego auta wysiadł kierowca Polskiego Busa i wyjaśnił, że pan Łukasz jest jedynym pasażerem, który zdecydował się na podróż o tej porze. A w związku z tym zamiast autokaru firma podstawiła osobowego Forda Focusa.

"Przeogromne i jak najbardziej pozytywne zaskoczenie. Dziękuję za zorganizowanie i pomoc w dotarciu do domu, za miłą, szybką podróż i sympatyczną rozmowę z Panem Arturem. Oby więcej takich przykładów! Wesołych Świąt - napisał pan Łukasz.

Można? Można.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.