Hodowca reniferów zastrzelił na polowaniu dwóch top-menedżerów Gazpromu
Na Jamale hodowca reniferów zastrzelił dwóch menedżerów Gazpromu, z którymi wcześniej polował i pił alkohol.
21 grudnia w tundrze, w odległości 90 km od wsi Samburg odnaleziono ciała dwóch mężczyzn z ranami postrzałowymi. Policja zatrzymała 22-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo.
“Myśliwi wspólnie z lokalnym mieszkańcem pili alkohol w myśliwskiej chatce. Doszło między nimi do konfliktu, który zakończył się podwójnym morderstwem. Ciała odkrył przyjaciel zabitych, który nie mógł przyjechać wraz z nimi i planował dołączyć do polowania później”– podaje agencja Interfax powołując sie na źródła w policji.
Jak się okazało, zabici to top-menedżerowie kompanii Gazprom Pererabotka. “Potwierdzamy, że to dwaj nasi pracownicy. Czekamy teraz na wyczerpujące informacje od śledczych”– napisano w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej kompanii.
rg.ru/KRESY.PL
Ludy azjatyckie nie mają genu, który umożliwia wytworzenie w organizmie enzymów niezbędnych do przetrawienia alkoholu, dlatego bardzo łatwo się upijają. Jest to znany problem u Czukczów i innych plemion syberyjskich. Wielu Czukczów popełnia po pijanemu zabójstwo lub samobójstwo, ba mają jakieś zwidy. Tak zapewne było i w tym przypadku.
Polecam książkę Biała Gorączka Jacka Hugo-Badera…. tam wszystko wyjaśnione.