Antyterrorystyczny projekt zmian we francuskiej konstytucji – nazwany „Ochrona Narodu” - przyjęty został na naradzie prezydenta Francois Hollande’a z rządem. Zakłada on m.in. wpisanie do ustawy zasadniczej poszerzonych kompetencji policji i służb specjalnych i pozbawianie niektórych terrorystów francuskiego obywatelstwa.

Antyterrorystyczny projekt zmian we francuskiej konstytucji – nazwany „Ochrona Narodu” - przyjęty został na naradzie prezydenta Francois Hollande’a z rządem. Zakłada on m.in. wpisanie do ustawy zasadniczej poszerzonych kompetencji policji i służb specjalnych i pozbawianie niektórych terrorystów francuskiego obywatelstwa.
Francois Hollande /PAP/EPA/ETIENNE LAURENT/POOL /PAP/EPA

Premier Manuel Valls ogłosił po posiedzeniu Rady Ministrów, że w konstytucji zawarta zostanie możliwość wprowadzania i przedłużania antyterrorystycznego stanu wyjątkowego - takiego, jaki obowiązuje we Francji od czasu listopadowej serii krwawych zamachów w Paryżu. W jego ramach policja może prowadzić masowe rewizje o każdej porze dnia i nocy - bez wiedzy sędziów - i umieszczać islamskich ekstremistów w aresztach domowych. Zakazana jest jednocześnie cenzura mediów. Wpisanie tych dyspozycji do konstytucji zapobiec ma kwestionowaniu legalności działań policji - jako właśnie niezgodnych z zawartymi w ustawie zasadniczej swobodami obywatelskimi - przez samych terrorystów.

W konstytucji ma się również znaleźć zapis o tym, ze osoby skazane za działalność terrorystyczna, które mają podwójne obywatelstwo, będą pozbawiane francuskich paszportów i wydalane z kraju po wyjściu z wwiezienia. Ostro sprzeciwiała się temu ciemnoskóra minister sprawiedliwości Christiane Taubira, która w przeszłości związana była z terrorystycznymi ugrupowaniami separatystów w Gujanie Francuskiej. Prezydent Francois Hollande zignorował jednak jej protesty. Liderzy prawicowej opozycji domagają się dymisji kontrowersyjnej minister sprawiedliwości.