We wtorek Ursus podpisał z Bankiem Pekao umowę dotyczącą wielocelowego limitu kredytowego. Producent ciągników będzie miał dzięki niej dostęp do 65 mln złotych.
- Zarząd Emitenta informuje, iż w dniu 15 grudnia 2015 r. powziął informację o obustronnym podpisaniu przez URSUS S.A. i Bank Polska Kasa Opieki Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie umowy o wielocelowy limit kredytowy w wysokości 65.000.000 PLN - poinformował Ursus w komunikacie.
Udzielony limit kredytowy obowiązuje do dnia 30 grudnia 2016 roku. Oprocentowanie kredytu jest zmienne i ustalane w oparciu o stopę WIBOR, EURIBOR, LIBOR 1M powiększoną o marżę banku.
Pieniądze spółce mają się przydać m.in. w realizacji opiewającego na 55 mln dolarów kontraktu w Tanzanii. W jej ramach Ursus ma dostarczyć tam 2,4 tys. ciągników w przedziale mocy 50-86 KM, wraz z oprzyrządowaniem i częściami zamiennymi, a także zapewnić dostawę wyposażenia do hali montażowej i ośmiu centrów serwisowych ciągników.
- Zgodnie z postanowieniami umowy, Emitent będzie dokonywał spłat kredytu ze środków z tytułu wpływów z kontraktu, zawartego pomiędzy Ursusem a Suma JKT. Emitent dokona spłaty pierwszej transzy kredytu w kwocie 8.800.000 USD ze środków pochodzących z zaliczki przewidzianej postanowieniami ww. kontraktu. Spłata pozostałych transz kredytu będzie następować wraz z otrzymaniem kolejnych wpływów z Suma JKT. Spłaty te będą stanowić 24% wartości każdej płatności otrzymanej z SUMA JKT w związku z realizacją kontraktu - dodano w komunikacie.
Afrykańskie kontrakty zwiększyły apetyty
Wartość limitu kredytowego stanowi 23,4% aktywów spółki z dnia 30 września 2014 roku. Odpowiada ona także 165% przychodów spółki z trzeciego kwartału, okres ten dla spółki można jednak uznać za wyjątkowo słaby. Wyrwę w przychodach spowodowała luka w napływie gotówki z Afryki. W opublikowanej na naszych łamach rozmowie prezes Karol Zarajczyk przekonywał, że to jednorazowa przygoda.
Warto wspomnieć, że Afrykanie również kupują na kredyt,. Pod koniec września Polska zgodziła się udzielić rządowi Tanzanii kredytu o wartości do 110 mln USD w ramach tzw. pomocy wiązanej, na rozwój tanzańskiego rolnictwa. To właśnie z tych pieniędzy finansowany jest kontrakt z Ursusem.
Afrykańskie kontrakty - Tanzania, a wcześniej Etiopia - napędziły notowania Ursusa. Cztery lata temu za akcje spółki płacono ledwie 70 groszy, później ich cena zbliżyła się nawet do poziomu 5 zł. Obecnie akcje są warte 2,26 zł, a więc i tak ponad trzy razy więcej niż przed rozpoczęciem rajdu.
Kontrakty zwiększyły także zapotrzebowanie na gotówkę. W ostatnim czasie Ursus dokonał emisji akcji, z której pozyskał 32,5 mln zł. Pieniądze te mają pomóc w rozwoju autobusowej i trolejbusowej odnogi biznesu. Do produkcji seryjnej ma trafić autobus elektryczny z logiem Ursusa.