Operator promów Stena Line opublikował na swoim profilu na Facebooku zdjęcie pasażera, który bez biletu próbował dostać się na pokład promu, płynącego ze Szwecji do Polski. Rysopis pasażera? Złociste oczy i gęste futro w złotawym odcieniu. Jego właściciel jest pilnie poszukiwany.

W sobotę kilku podróżnych wybierających się promem z Karlskrony do Gdyni zauważyło podczas przygotowywania się do odprawy na terminalu, że ma w samochodzie nieproszonego gościa.

Nie wiadomo, kiedy i gdzie kotu udało się wejść do auta. Pasażerowie, chcąc kontynuować swoją podróż do Polski, oddali go pod opiekę pracowników Stena Line.

Futrzak został nakarmiony i ostatnie noce przespał w pomieszczeniach przeznaczonych dla pracowników.

Ponieważ zbliżają się święta, pracownicy Stena Line postanowili odszukać właściciela. Ogłoszenie wraz z załączonym zdjęciem podróżnika umieścili na profilu na Facebooku.

To młody kot, bardzo grzeczny i przymilny. Mamy nadzieję odnaleźć jego właściciela jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Kot nie ma wszczepionego czipa ani obróżki - powiedział gazecie "Dagens Nyheter" rzecznik Stena Line Jesper Waltersson.

(j.)