W maju ubiegłego roku Narodowy Bank Austrii (OeNB) zaskoczył świat, ogłaszając rozpoczęcie realizacji planu repatriacji złota. Dopiero teraz jednak poznaliśmy pierwsze efekty tej operacji.
Według informacji OeNB, do końca listopada z zagranicy do kraju sprowadzono 15 ton złota. Oznacza to, że do pełnej realizacji planu potrzeba sprowadzenia jeszcze 75 ton.
Po zakończeniu planu repatriacji – co zakładane jest na 2020 r. – połowa opiewających na 280 ton austriackich rezerw spoczywać będzie w kraju, 30 proc. składowanych będzie w Londynie, a 20 proc. w Szwajcarii.
- Z jednej strony ryzyko składowania złota głównie w jednym miejscu zostanie ograniczone, z drugiej zaś zachowana zostanie możliwość szybkiej sprzedaży złota na rynkach w Londynie i Zurychu – oznajmia bank.
Austriackie rezerwy złota | |||
---|---|---|---|
Przed repatriacją | Obecnie (XI 2015) | Po repatriacji | |
Wiedeń | 50 t |
65 t |
140 t |
Londyn | 224 t | 209 t | 84 t |
Zurych | 6 t |
6 t |
56 t |
280 t |
280 t |
280 t |
|
Źródło: OeNB |
Narodowy Bank Austrii oznajmił jednocześnie, że po realizacji planu repatriacji 90 ton kruszcu spocznie w jego skarbcach, a 50 ton zostanie przekazanych Mennicy Austriackiej.
Według zapewnień banku, 280 ton austriackich rezerw przechowywanych jest w formie 22 400 sztab spełniających standardy londyńskiej giełdy („LBMA Good Delivery”). Sztaby te ważą około 12,5 kg i mają wymiary 25 cm x 7 cm x 4 cm. OeNB podkreślił, że „w czasie odbioru austriackiego złota, każda sztaba jest badana precyzyjną miarką, wagą, ultradźwiękami i promieniami rentgenowskimi”.
Topniejące rezerwy
Po drugiej wojnie światowej Austria odzyskała blisko dwie trzecie przedwojennych rezerw złota (50,1 z 78,2 ton). Następnie, w wyniku „cudu gospodarczego” i przy wciąż istotnej roli złota w światowym systemie gospodarczym, rezerwy te – podobnie jak w wypadku sąsiednich Niemiec - zaczęły sukcesywnie rosnąć.
Przeczytaj także
Jak podaje OeNB, w szczytowym momencie Austria dysponowała rezerwami wielkości 657 ton. Austriackie złoto przechowywano głównie za granicą ze względu na możliwość szybkiego wykorzystania go w rozliczeniach międzynarodowych oraz w związku z zagrożeniem sowiecką inwazją.
Po wyparciu złota ze światowych finansów (początek lat 70.), rola rezerw zaczęła stopniowo maleć, a banki centralne państw zachodnich rozpoczęły wyprzedawanie kruszcu. Trend ten obecnie się zatrzymał - austriackie rezerwy złota pozostają na niezmienionym poziomie od 8 lat – jednak, dla porównania, w 2000 r., czyli przed wcieleniem w życie zapisów porozumień CBGA, Austria miała 407 ton kruszcu.
Przeczytaj także
Niemcy i Holendrzy przetarli szlak
Blisko trzy lata temu Bundesbank ogłosił plan repatriacji niemieckiego złota. Jego realizacja początkowo postępowała jednak nad wyraz opieszale, co dało podłoże do fali plotek i spekulacji. Według ostatnich informacji niemieckiego banku centralnego, w ubiegłym roku nastąpiły znaczne postępy na drodze do sprowadzenia do Niemiec zakładanej części złota. Mimo to, w ciągu dwóch lat naszym zachodnim sąsiadom udało się „odzyskać” z Paryża i Nowego Jorku jedynie 157 z planowanych 674 ton kruszcu. Kolejnych informacji na temat niemieckiej repatriacji spodziewać możemy się na początku stycznia 2016 r.
W ślady Niemców poszli też ich sąsiedzi, Holendrzy. W listopadzie 2014 r. De Nederlandsche Bank poinformował o sprowadzeniu do kraju złota przechowywanego wcześniej w Stanach Zjednoczonych. W komunikacie tym kluczowy był czas przeszły dokonany – DNB nie kreśli planów, lecz poinformował o fizycznym przetransportowaniu złota przez ocean.
Polskie złoto na emigracji
Ostatni audyt polskiego złota przechowywanego przez Bank Anglii zakończył się w II kwartale 2013 r., jednak jego wyniki do publicznej wiadomości podano dopiero na początku ubiegłego roku. Oficjalnie rezerwy NBP wynoszą 102 tony i 918,29 kg złota, z czego 95 proc. przechowywanych jest w Londynie, a tylko 5 proc. znajduje się w kraju.