565
Z kolonii wrócił do domu z rozległą szramą na twarzy, z sińcami na ciele i plecach, na których wymalowano mu penisy. Wychowawczyni miała o wszystkim wiedzieć, i odpowiada "to normalne, iż dzieci wzajemnie sobie dokuczają" Rana na policzku powstała, gdy inny kolonista dźgnął chłopca w twarz widelcem
Liczba wykopów
Pozycja w hitach dnia
Strona informacyjna o hitach dnia z internetu