Chociaż uprzedzenia są zwykle przypisywane konserwatystom, którzy są często określani jako "zaprzeczający nauce", agitatorzy i gorsi w głównym nurcie, według badania to lewica masowo dewaluuje ludzi o odmiennych poglądach i nie może tolerować przeciwnych opinii.
Różnego rodzaju media bardziej niż kiedykolwiek chciałyby, abyśmy uwierzyli, że kosmopolityzm i tolerancja są szczególnie widoczne wśród lewicowych, obudzonych ludzi - jest wręcz przeciwnie, co po raz kolejny potwierdziło amerykańskie badanie przeprowadzone przez Brigham Young University: Według badania, uprzedzenia są znacznie wyższe wśród "liberałów" niż wśród "konserwatystów": Osoby o odmiennej orientacji ideologicznej są oceniane negatywnie przez lewicowców trzy razy częściej niż odwrotnie. Oczywiście wynik ten nie jest zaskakujący, ponieważ to właśnie samozwańczy liberalni i otwarci obrońcy demokracji najgłośniej wołają o cenzurę, zakazy i kary.(link)
W niniejszym badaniu wzięło udział 679 osób z USA, które określiły siebie jako liberałów lub konserwatystów. W ramach tego badania należało ocenić fikcyjne profile na Facebooku zawierające treści liberalne (lewicowe) lub konserwatywne, takie jak poparcie/sprzeciw wobec Trumpa i poparcie/sprzeciw wobec socjalizmu.
Można było się spodziewać, że osoby wyznające własną ideologię były na ogół pozytywnie oceniane pod względem cech zawodowych, cech charakteru i przydatności do pracy niż osoby wyznające ideologię przeciwną. Co jednak ekscytujące, efekt ten był trzykrotnie większy w przypadku negatywnych ocen treści konserwatywnych przez użytkowników liberalnych niż na odwrót. W skrócie oznacza to, że lewicowcy/liberałowie, czyli ci, którzy się tak nazywają, są trzy razy bardziej nietolerancyjni wobec ludzi myślących inaczej niż konserwatyści i/lub prawicowcy. Dla wielu ten wynik nie jest specjalnie zaskakujący, ponieważ nietolerancję ze strony lewicowego społeczeństwa można odczuwać i doświadczać na co dzień.
To ugrupowania lewicowe najgłośniej opowiadają się za tolerancją, kosmopolityzmem i „więcej demokracji” w mediach głównego nurtu i na demonstracjach i tam też poświęcają temu najwięcej miejsca. Domniemani lub faktyczni konserwatyści lub „prawicowcy” są zwykle zgodnie określani jako odpowiedzialni za wszystko negatywne, co dzieje się na świecie – na przykład jako „negatorzy klimatu”, „zwolennicy Putina” lub „antyszczepionkowcy”.
Wg marksistowskiego indoktrynatora ze Szkoły Frankfurckiej Herberta Marcuse, tolerancja przysługuje tylko lewicy i w duchu tych odwracających pojęcia wskazówek, działa lewica.
https://www.msn.com/en-us/news/world/liberals-three-times-more-biased-than-conservatives-when-evaluating-ideologically-opposite-individuals-study-finds/ar-AA1nOhgc
