Po raz kolejny Odrzańska Droga Wodna nie została włączona do sieci międzynarodowych korytarzy transportowych (TEN-T). Oto mapa zawierająca projekt poszerzenia tej sieci. Czesi dostali Łabę i Wełtawę a my połączenie Szczecin-Berlin, czyli - jak zwykle - wielkie nic.
Dziękujemy "zaangażowanym inaczej" od ponad 10 lat w sprawę korekty wskaźników WWŻ (czyli realnych prześwitów mostów) i reklasyfikacji Odry do klasy IV (z derogacjami w parametrach eksploatacyjnych) rządom, ministerstwom, Urzędowi Żeglugi Śródlądowej, Wodom Polskim (czyli RZGW)
klasyfikacja-czy-deklasyfikacja-odw.
Dziękujemy za "wnikliwe" zapoznanie się z wynikami pomiarów, wykonanych podczas
rejsu badawczego z dwiema warstwami kontenerów oraz upór w lansowaniu włączenia ODW do TEN-T w III klasie, co po raz kolejny było skazane na niepowodzenie
ke-w-sprawie-odw-i-dol-w-ten-t . Czytamy tam w odpowiedzi udzielonej w 2016 roku na pytanie europosła Dariusza Rosattiego przez komisarz Violetę Bulc w imieniu Komisji Europejskiej:
"Odra może zostać włączona do sieci bazowej TEN-T, a następnie do korytarza Bałtyk–Adriatyk, o ile Polska planuje zmodernizować ją do 4. klasy żeglowności". Wystarczyło powiedzieć "Planujemy, podpiszemy konwencję AGN".
Nadal więc będziemy białą plamą na żeglugowej mapie Europy. Kompletnie nie wykorzystujemy szansy położenia pomiędzy wschodnimi i zachodnimi drogami wodnymi. Odra w sieci korytarzy bazowych mogłaby być zalążkiem "polskiego Kanału Mittelland". Gdyby jeszcze osławiona "MDW E-70" przestała być ulubionym tematem konferencji wszelkich a zaczęła być drogą wodną - ten "zalążek" byłby całkiem spory.
"
Dimidium facti, qui coepit, habet." (Kto zaczął, już zrobił połowę - Horacy). Samo przystąpienie do AGN to trochę mało...
(red)
Żadne komentarze nie zostały dodane.