1 762 812 383 zł - dokładnie tyle wyniosła łączna zrealizowana strata klientów na rynku forex w Polsce w 2023 r. Najnowsze dane podał Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. To liczby uwzględniające zarówno rezydentów polskich, jak i zagranicznych klientów, którzy za pośrednictwem platform transakcyjnych domów i biur maklerskich w Polsce inwestowali w pozagiełdowe instrumenty pochodne (nie tylko w waluty).
Forex w 2023 r. przyniósł głównie straty. To żadna nowość
Straty w łącznej kwocie blisko 1,8 mld zł poniosło ponad 128 tys. osób. Pod kreską na foreksie w 2023 r. było aż ponad 73 proc. aktywnych klientów. Zyski zrealizowało tylko niespełna 47 tys. inwestorów, łącznie zarabiając ponad 349 mln zł. Całość strat poniesionych przez klientów w 2023 r. stanowiła więc ponad pięciokrotność wszystkich zysków. Średni wynik z inwestycji na foreksie w Polsce to blisko 8,1 tys. straty.
Jak widać w powyższej tabeli, od lat regularnie na inwestowaniu na foreksie traci około 70-80 procent osób, niewiele się tu zmienia. Wygląda jednak na to, że bardziej od tych alarmujących liczb do inwestorów przemawia wizja zysków. Dane UKNF wskazują, że forex cieszy się z roku na rok coraz większą popularnością. Jeszcze w 2019 r. liczba aktywnych klientów (którzy w danym roku ponieśli stratę lub osiągnęli zysk) nie przekraczała 44 tysięcy. Dwa lata później było ich już blisko 112 tysięcy, a w 2023 r. już ponad 175 tysięcy.
Gwoli ścisłości - powyższe statystyki dotyczą zarówno klientów zagranicznych, jak i polskich rezydentów. Gdyby wyodrębnić ze statystyk tylko tych drugich, to liczby byłyby odpowiednio niższe. Łączna strata (zrealizowana przez około 60 tysięcy osób) wyniosłaby trochę ponad miliard złotych, a zyski około 23 tysięcy klientów sumowałyby się do blisko 250 mln zł. Odsetek stratnych klientów pozostałby jednak podobny - 72,5 procent.
3/4 osób traci na foreksie. "Co Wy macie we łbie?"
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego ostrzega: instrumenty pochodne rynku pozagiełdowego cechują się wysokim poziomem ryzyka. Zauważa, że powinny być one nabywane wyłącznie przez inwestorów dysponujących odpowiednią wiedzą i doświadczeniem oraz akceptujących ryzyko utraty całości zainwestowanych przez nich środków.
Nieco mniej dyplomatyczni są niektórzy użytkownicy platformy X. "Co Wy macie we łbie robiąc to sobie?" - pyta LiveTrader. Odpowiada mu Inwestomat.eu:
Mają w głowach: (1) obietnice guru-traderów, którzy chwalą się w internecie dobrymi wynikami na dźwigni, (2) niecierpliwość, (3) wiarę w wielki i szybki zysk bez nauki, lat praktyki i dyscypliny
***
Zapraszamy do wysłuchania rozmów ze "Studia Biznes" Gazeta.pl w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
