Radni PO za wykreśleniem Rzezi Woli 44 roku z z podstawy programowej dla liceum i technikum ?

Parę dni temu opublikowaliśmy listę zmian programowych w szkołach, za którymi stoi pani Barbara Nowacka. Ma zniknąć pozycja o niemieckim bestialstwie na mieszkańcach Warszawy, czyli o Rzezi Woli. Tylko między 5 a 7 sierpniem 1944 rokiem Niemcy mogli zabić, spalić żywcem około 60 tysięcy mieszkańców Woli. W tym kontekście reakcja warszawskich radnych PO jest delikatnie rzecz ujmując, kuriozalna. Radni PO uważają bowiem, że sprzeciw radnych PiSu wobec polityki eliminacji faktów historycznych to element kampanii wyborczej. I tym samym należy po raz kolejny zadać pytanie – czy szacunek do Powstania Warszawskiego tak bardzo eksponowany przez Rafała Trzaskowskiego to zwykła ściema, o czym zresztą od lat piszemy?

Elementem kampanii samorządowej i polityki

Do sprawy odniosła się wolska radna z PiSu, pani Aleksandra Prorok.

Niedowierzanie. Podczas dzisiejszej sesji radni PO stwierdzili, że nasz sprzeciw jako #PIS wobec próby wykreślenia Rzezi Woli z podstawy programowej dla liceum i technikum jest elementem kampanii samorządowej i polityką. Musimy pamiętać o Rzezi Woli, my i kolejne pokolenia.

Niedowierzanie. Podczas dzisiejszej sesji radni PO stwierdzili, że nasz sprzeciw jako #PIS wobec próby wykreślenia Rzezi Woli z podstawy programowej dla liceum i technikum jest elementem kampanii samorządowej i polityką. Musimy pamiętać o Rzezi Woli, my i kolejne pokolenia. pic.twitter.com/E3NWCU9lGN

— Aleksandra Prorok (@olaprorok) February 20, 2024

Komentarz

Od lat piszemy i uświadamiamy, że miłość Trzaskowskiego do Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego to zwykła marketingowa ściema. Otoczył się paroma powstańcami (jak skompromitowana Traczyk Stawska) i macha nam przed twarzami swoim rzekomym zaangażowaniem w idę Armii Krajowej. A my od lat udowadniamy, że pryncypia AK Trzaskowskiemu są po prostu obce!

Nie można służyć dwóm Panom, a Trzaskowski służy nie tylko Polsce ale i innym politycznym wpływom, która taką straszną zbrodnię jak Rzezi najchętniej najchętniej usunęłyby ze zbiorowej pamięci. Zatem nie dziwi postawa warszawskich radnych PO, którzy tak się zachowują. Jaki król taki dwór.

Poza tym nie pisowiec, a każdy Polak będzie bronić pamięci o tej obrzydliwej niemieckiej zbrodni, a PO to po prostu stan umysłu. A pytanie zadane w artykule wcale nie jest na wyrost!

Portal Warszawski