Od 1 kwietnia Raiffeisen Polbank wprowadza zmiany do cennika dla małych przedsiębiorców. Podstawowa opłata za prowadzenie rachunku nie ulega zmianie. Pojawia się jednak inna nietypowa pozycja – 10 zł miesięcznie za dostęp do konta dla drugiego i każdego kolejnego użytkownika bankowości internetowej.
Opłata ta nie ma wpływu na osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą i obsługują swoje konta samodzielnie. Jednak w przypadku kilkuosobowych firm lub spółek, może znacząco wpłynąć na atrakcyjność oferty. W takich przypadkach do jednego rachunku dostęp musi mieć kilka osób – współwłaściciele czy księgowi.
Zgodnie z obowiązującym od 1 kwietnia cennikiem, bank będzie naliczał 10 zł za drugiego i każdego kolejnego użytkownika Systemu R-Online.
Tego typu opłaty nie są nowością w ofercie dla korporacji, gdzie dostęp do stanowiska uzależniony jest na przykład od wykupienia dodatkowego narzędzia autoryzacyjnego do rachunku. W ofercie dla małych firm raczej trudno je jednak spotkać. Nie można wykluczyć, że to jaskółka zmian w ofercie dla firm. Być może w przyszłości w ten sposób banki będą chciały „zachęcić” klientów do przesiadki na droższe pakiety, gdzie dostęp online dla wielu osób jest za darmo.
To kolejna nietypowa opłata, która pojawiła się w ofercie dla firm w ostatnich miesiącach. W ubiegłym roku Citi Handlowy wprowadził opłatę w wysokości 1,5 zł za przelewy internetowe. Dał jednak przedsiębiorcom pulę bezpłatnych operacji – w rachunku Citi Priority to 20 zleceń, a w Gold – 40. Przy czym trzeba pamiętać, że przedsiębiorcy wykonują znacznie więcej operacji tego typu niż klient detaliczny i pula ta może nie być wystarczająca.
Z kolei kilka tygodni temu Deutsche Bank podniósł opłaty za konta i jednocześnie opłaty za przelewy internetowe. W zależności od pakietu, opłata za przelew wzrosła od 0,20 zł do 1 zł. Na przykład w pakiecie S przelew online kosztuje aż 2,5 zł. Niektóre banki pobierają taką prowizję za dyspozycje zlecane w oddziałach.
Raiffeisen Polbank zmienił także ofertę dla klientów indywidualnych. Od poniedziałku klienci zakładający Wymarzone Konta Osobiste (rachunki z gwarancją niezmienności cen) płacą już za kartę Mastercard Debit 6 zł. Konsumenci, którzy założyli konta wcześniej mają ten plastik za 3 zł. Opłaty można jednak uniknąć wybierając alternatywną kartę – Visa. Jest bezpłatna pod warunkiem dokonania przynajmniej jednej transakcji miesiącu. W odróżnieniu od Mastercarda nie oferuje jednak wszystkich bankomatów w kraju bez prowizji.