Robert Makłowicz żąda usunięcia spotu ze swoim udziałem. I stawia TVP ultimatum

Zdaniem Roberta Makłowicza, Telewizja Polska zmanipulowała jego wypowiedź, którą zamieszczono w spocie reklamowym stacji. Podróżnik daje TVP trzy dni na usunięcie spotu. Nadawca wcześniej tłumaczył, że Makłowicz zgodził się udział w spocie i nie zgłaszał zastrzeżeń.

Od tygodnia trwa batalia na linii Robert Makłowicz - Telewizja Publiczna. Dziennikarz przekonuje, że w spocie promocyjnym, TVP zmanipulowała jego wypowiedź. Makłowicz miał podczas nagrania powiedzieć: "Telewizja smakuje różnie, ale ten program ["Bake Off. Ale ciacho!" - red.] smakuje wyłącznie słodko i doskonale". Wypowiedź miała jednak zostać ucięta tak, by wynikało z niej, że to telewizja smakuje słodko i doskonale.

- Czy jakaś telewizja może smakować słodko? Takie określenie jest przecież idiotyczne w odniesieniu do katastrof czy złych wydarzeń, o których informuje - wyjaśniał kucharz w rozmowie z Gazeta.pl. TVP przekonywała natomiast, że "kwestia wypowiadana przez Pana Roberta Makłowicza jest jego autorstwa i została zaakceptowana przez reżysera przedmiotowego spotu". - Reżyser tego nagrania po prostu kłamie w żywe oczy. Usunął pierwszą część mojej wypowiedzi - odpowiadał podróżnik.

Makłowicz wciągnięty w politykę

Teraz Makłowicz postawił publicznemu nadawcy ultimatum. Prawnicy reprezentujący go przesłali do TVP pismo, w którym kucharz domaga się wycofania spotu lub usunięcia fragmentu z nim. Telewizja ma na trzy dni na spełnienie żądania. Co jeśli tego nie zrobi? Makłowicz na razie nie przesądza i czeka na reakcję telewizji.

Do TVP zwróciliśmy się z prośbą o komentarz.

 

Dziennikarz prostuje też doniesienia medialne, jakoby szefowa marketingu TVP Joanna Fudala została zwolniona właśnie przez spot promocyjny. - To było rozstanie za porozumieniem stron, ale pani Fudala była przeciwna temu spotowi. Za jego produkcję była odpowiedzialna Ewa Święcińska [współtwórczyni filmu "Smoleńsk" i reżyserka "Puczu" - red.], która raczej nie zajmuje się marketingiem, tylko działalnością polityczną - mówi i dodaje, że wbrew swojej woli został wciągnięty w politykę.

Pluralizm według TVP. Zobaczcie, kogo najchętniej zaprasza się na Woronicza

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.