Uber zgodził się zapłacić 20 mln dolarów za wprowadzanie swoich kierowców w błąd co do wysokości ich wynagrodzenia. Śledztwo dokonane przez Federalną Komisję Handlu wykazało, że mniej niż 10 proc. zatrudnionych faktycznie otrzymywało zarobki, o których mówiła korporacja.
Według reklam i spotów nawołujących do pracy w Uberze, pracownicy powinni zarabiać na przykład 90 tys. dolarów rocznie, będąc kierowcą w Nowym Jorku, czy 74 tys. dolarów w San Francisco - informuje portal World Street Journal.
Do podobnego zakłamania doszło w prezentacji godzinowych stawek, jakie mogą otrzymać kierowcy w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że dość często mniej niż 10-30 proc. zatrudnionych było w stanie osiągnąć takie zyski.
Obiecane stawki godzinowe za pracę kierowców Ubera w Stanach Zjednoczonych | ||
---|---|---|
Miasto | Stawka godzinowa według Ubera | Procent kierowców otrzymujących taką stawkę |
Altana | 16 dol. | Mniej niż 30 proc. |
Boston | 25 dol. | Mniej niż 10 proc. |
Chicago | 21 dol. | Mniej niż 20 proc. |
Los Angeles | 20 dol. | Mniej niż 20 proc. |
San Francisco | 29 dol. | Mniej niż 20 proc. |
Waszyngton | 21 dol. | Mniej niż 20 proc. |
Źródło: opracowanie własne na podstawie pozwu Federalnej Komisji Handlu przeciwko korporacji Uber. |
Nie tylko zarobki kierowców zostały uwzględnione w pozwie - pod lupę został wzięty również program leasingu samochodów, za który kierowcy musieli płacić znacznie wyższą miesięczną ratę, niż było to im przedstawione przed podpisaniem umowy. Obiecane 120-140 dol. wysokości raty zmieniło się w 200 dol.
- Cieszymy się z osiągnięcia porozumienia z Federalną Komisją Handlu. W ciągu ostatniego roku wprowadziliśmy wiele udogodnień dla kierowców i nie ustajemy w wysiłkach by zagwarantować, że Uber pozostanie najatrakcyjniejszym wyborem dla wszystkich, którzy chcą zarabiać w elastyczny sposób - komentuje biuro prasowe Ubera.
W Polsce niedawno miała miejsce akcja protestacyjna kierowców Ubera, którzy skarżyli się na bardzo niskie stawki. Żądali oni obniżenia prowizji pobieranej przez korporację, powrót do cennika sprzed wakacji oraz sprawiedliwego przyznawania zleceń. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: Kierowcy Ubera protestują: "Nie będziemy pracować charytatywnie"
Weronika Szkwarek