W III kwartale 2016 roku znacznie spadła liczba i wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych. Po skończeniu się środków na dopłaty w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”, który napędzał akcję kredytową w pierwszej połowie roku, rynek ostro zahamował. Zanotowano najwyższy w ostatnich 5 latach spadek liczby udzielonych kredytów w relacji kwartał do kwartału. Szczególnie widoczne jest to w Warszawie, której udział już nie jest tak imponujący jak wcześniej.
Przedstawione w raporcie AMRON-SARFiN podsumowującym trzeci kwartał 2016 roku wyniki sprzedaży kredytów hipotecznych nie są optymistyczne. Po ożywieniu, jakie obserwowaliśmy w pierwszych dwóch kwartałach tego roku, przyszedł czas na ostre hamowanie. Podstawowym motorem napędowym akcji kredytowej w pierwszej połowie tego roku był udział kredytobiorców w wyścigu po dopłatę z rządowego programu „Mieszkanie dla młodych”. Środki na dopłaty szybko się jednak skończyły, co przełożyło się na spadek zainteresowania kredytami. Od marca br. kredytobiorcy nie mogą już wnioskować o dopłaty MdM na 2016 rok (pula środków przeznaczona na ten rok się wyczerpała), natomiast na początku lipca br. BGK wstrzymał przyjmowanie wniosków o dopłaty na 2017 rok, ponieważ limit środków, jakie mógł na ten cel przeznaczyć przed rozpoczęciem danego roku, został osiągnięty.
Druga połowa roku przynosi spadki na rynku hipotek
III kwartał 2016 roku przyniósł spadek zarówno liczby, jaki i wartości nowych umów o kredyt mieszkaniowy. W lipcu, sierpniu i wrześniu 2016 roku banki udzieliły łącznie 42 635 nowych kredytów mieszkaniowych. Co oznacza spadek o 13,20 proc. w porównaniu do drugiego kwartału 2016 r. Nowe umowy opiewały łącznie na 9,676 mld zł, czyli o 8,78 proc. mniej niż w poprzednim kwartale.
Obecnie obserwowany spadek liczby udzielonych kredytów w relacji kwartał do kwartału jest najwyższy, jaki odnotowano w ciągu ostatnich 5 lat.
W trzecim kwartale tego roku zwiększyła się jednak średnia wartość zaciąganego zobowiązania hipotecznego. Przeciętna wartość kredytu mieszkaniowego w złotych ogółem udzielonego w III kwartale 2016 roku wyniosła 223 721 zł, czyli o 9 163 zł (4,27 proc.) więcej niż w poprzednim kwartale. Prawie 37 proc. podpisanych w tym czasie umów opiewało na kwotę od 100 do 200 tys. zł. Niemal co czwarty kredyt mieści się w przedziale 200-300 tys. zł.
W dalszym ciągu największym zainteresowaniem cieszą się kredyty mieszkaniowe o wskaźniku LtV (wartość długu do wartości nieruchomości) powyżej 80 proc. W III kwartale 2016 roku stanowiły one 46,11 proc. wszystkich nowych kredytów, czyli o 3,46 pp. więcej niż w poprzednim kwartale. Wzrost ten, jak sugerują autorzy raportu, może wynikać z wyczerpania środków dostępnych w programie „Mieszkanie dla młodych”.
Warszawiacy już nie tak chętni na kredyt
Choć zdecydowana większość nowych kredytów mieszkaniowych nadal udzielana jest w największych ośrodkach miejskich w Polsce (68,78 proc.), pierwszy raz od kilku lat znacznie spadł udział Warszawy w strukturze nowo udzielanych kredytów. W III kwartale 2016 roku kredyty udzielone w stolicy stanowiły 39,40 proc. wartości nowych zobowiązań, było to o blisko 4 pp. mniej niż w rekordowym pod tym względem dla Warszawy drugim kwartale tego roku.
Mimo słabszych wyników sprzedaży kredytów hipotecznych w III kwartale 2016 r. i pesymistycznych scenariuszy dla całego 2016 roku, autorzy raportu wskazują światełko w tunelu. Jak podkreślają, wyniki sprzedaży po trzech kwartałach 2016 roku są nadal nieco lepsze od wyników analogicznego okresu 2015 roku, co daje szansę powtórzenia na koniec roku ubiegłorocznego wyniku. Wcześniej niejednokrotnie obawiano się, że osiągnięcie w 2016 roku zeszłorocznych rezultatów może okazać się niemożliwe.