Francja: urzędnik przez 10 lat dostawał pensję za nic

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-10-18 09:48

Bosko Herman, urzędnik z Saint-Savine, przez 10 lat dostawał 3,7 tys. EUR miesięcznie za nic, informują francuskie media.

55-letni obecnie Herman pracował w merostwie Saint-Savine w latach 2001-2006. Kiedy po kolejnych wyborach zmienił się mer, Herman nie znalazł z nim wspólnego języka. Podobno proponowano mu pracę w merostwie pobliskiego Vitry-le-François, ale nic z tego nie wyszło.

Bloomberg

Zgodnie z obowiązującym we Francji od 1984 roku prawem chroniącym urzędników określonego szczebla, dotychczasowy pracodawca musiał płacić Hermanowi 75 proc. dotychczasowego wynagrodzenia dopóki nie znajdzie sobie nowej pracy. Pozostałe 25 proc. płaciła mu centrala urzędnicza, która także szukała dla niego zajęcia. Herman podobno także nie próżnował. W 2015 roku wysłał 49 ofert pracy, a w 2016, do sierpnia, kolejne 34. Nic to jednak nie dało.

Media zwracają uwagę, że Herman może nadal otrzymywać wynagrodzenie za nic do 2023 roku, bo wtedy osiągnie wiek emerytalny.

Sprawa urzędnika z Saint-Savine nie jest wyjątkowa. Z danych wynika, że w podobnej sytuacji jest jeszcze ok. 150 osób, donoszą francuskie media.