Rewitalizacja wrocławskiego Nadodrza.

b.....s
b.....s
W ramach rewitalizacji Nadodrza sześć "losowo" wybranych bram dostąpiło zaszczytu obcowania ze sztuką. W tym moja stara brama! Zachwytom mieszkańców nie ma końca, pieszczotliwie nazywają sztukę "glutkiem". dodam, że w bramie od 10 lat nie ma domofonu (od roku także klamki) a instalacja przyniosła też brak światła na klatce. Moja mam do pracy chodzi z latarką, a sąsiad z góry po ciemku spadł ze schodów na ryj. Ktoś się orientuję ile artystka zgarnęła?









źródło