Szukamy domu dla Klakiera - domowego kota "po eksmisji" [PROŚBA O WYKOP EFEKT!]

diabeu997
diabeu997
Szukamy domu dla Klakiera - kota "po eksmisji" [PROŚBA O WYKOP EFEKT]

Cześć, sprawa jest prosta: szukamy domu dla kota na zdjęciu. Idzie zima i mrozy, a biedak stracił dom w wyniku niesprzyjających okoliczności. Smutna sytuacja jakich wiele - właścicielka kota trafiła na ulicę w wyniku eksmisji, a kotek trafił na przysłowiowy śmietnik, gdzie dostaje po dupie od okolicznych żuli. Pomóżmy znaleźć mu nowy dom!

PONIŻEJ ZAMIESZCZAM ORYG. OPIS SYTUACJI KLAKIERA OD p. AGNIESZKI, KTÓRA ZNA SYTUACJĘ I JEST OSOBĄ KONTAKTOWĄ DLA POTENCJALNEGO NOWEGO OPIEKUNA KOTKA:

"Klakier powinien znaleźć dom. Ma ok. 3 lat więc jest młody. Jest już po kastracji. Jest pięknym dlugowlosym kotem który trafił jako kociak w ręce pewnej Pani, którą eksmitowano w związku z walacym się budynkiem i tak trafił w ręce pijaczkow mieszkających w stajenkach. Całe życie na ulicy, w syfie bo tego nie da się inaczej nazwać. Chodząc tam trzeba uważać aby nie wejść w ludzkie fekalia lub nawet zwłoki. Kot był przeganiany nie raz i dostał kopa więc jest płochliwy i trzeba uważać. Uwielbia jak go głaszcze po głowie, aż nadstawia się. Ale pozwala mi na to po roku dokarmiania. Innych którzy przyjdą unika. Wiec trzeba się liczyć że będzie potrzeba czasu na socjalizacje.
Płock i okolice
Może być kotem wychodzącym ale z dala od ulicy.
Uwielbia surowe mięso.
Nr tel 501163668"

Będę wdzięczny za każdy WYKOP. W końcu nic nas to nie kosztuje, a może uda się znaleźć ciepły dom dla kolejnego zwierzęcia pokrzywdzonego przez los. Na zdjęciach widać, w jakich Klakier znalazł się warunkach. W dodatku nowe towarzystwo nie jest dla niego zbyt sprzyjające... Będę wdzięczny za każdą pomoc!!!! Klakier również!